Puszcza Białowieska przecięta na pół. "Nacjonalizm szkodzi przyrodzie"
Mury takie jak ten w Puszczy Białowieskiej stanowią ogromne zagrożenie dla dzikiej przyrody i bioróżnorodności. Mur na granicy Polski i Białorusi zakłóca migrację zwierząt i niszczy lokalną przyrodę w jedynym takim lesie w Europie - pisze BBC.
185 km i 5,5 m wysokości. Mur w Puszczy Białowieskiej pomimo krytyki naukowców został wybudowany, aby chronić Polskę przed napływem obcokrajowców. W liście do Komisji Europejskiej przyrodnicy apelowali, aby ta wykorzystała swoje uprawnienia i wstrzymała projekt polskiego rządu. Eksperci z PAN ostrzegali przed konsekwencjami ekologicznymi tego projektu, w tym przed wyginięciem polskiej populacji rysia na tym obszarze.
Naukowcy z Instytutu Biologii Ssaków z Białowieży twierdzą, że zagrożone są także żubry, czyli największe żyjące ssaki lądowe na kontynencie oraz niedźwiedzie brunatne. Pomimo obietnic złożonych przez rząd dotyczących utworzenia specjalnych, otwartych przejść dla zwierząt, bramki nie powstały. "Nawet jeśli by powstały, zwierzęta nie będą stać w kolejce do otwarcia przejścia" - mówił polski biolog, Krzysztof Schmidt.
Głową w mur
Projekty takie jak ten w puszczy, blokują sezonowe migracje zwierząt, zmniejszają różnorodność genetyczną i gatunkową oraz zagrażają populacji milionów gatunków. Te, które chcą migrować z powodu zmieniającego się klimatu, trafiają na mur.
Badanie przeprowadzone w zeszłym roku przez Marka Titleya z Durham University dowodzi, że w ciągu 50 lat 35 proc. gatunków zwierząt przemieści się do miejsc, w których wcześniej nie bytowały. To skutek zmieniających się wzorców pogodowych wynikających ze zmian klimatu. Bez możliwości przekroczenia granic (muru), grozi im zagłada - cytuje badacza BBC.
Naukowiec zwraca uwagę na trzy kluczowe granice z największą liczbą zagrożonych gatunków: to granica między Chinami a Rosją, Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem oraz Indiami a Mjanmą. Wszystkie trzy są obecnie zabarykadowane. Przyrodnicy zwracają uwagę, że transgraniczna ochrona przyrody, która miała zwiększyć się w latach 90., zawiodła.
Bariery zabijają
Wiele narodów wybudowało mury wzdłuż swoich granic. Często odbywa się to kosztem przyrody i naruszeniem międzynarodowych praw ochrony środowiska, takich jak Konwencja o ochronie środowiska.
Obecnie na całym świecie istnieją 74 mury graniczne, rozciągające się na 32 tys. km.
Niektóre zabezpieczenia na granicach powodują śmierć na miejscu. Zwierzęta są rażone prądem, umierają od zaplątania się w drucie kolczastym i ran. W innych przypadkach odgrodzenie zwierząt od wodopoju czy sezonowego pastwiska także może mieć fatalne skutki.
Naukowcy wskazują, że obecnie nie tylko w Puszczy Białowieskiej trwa kryzys bioróżnorodności wywołany budową transgranicznych murów. Np. Indie odgrodziły się częściowo od Bangladeszu poprzez mur o długości 4000 km. Doprowadziło to do zakłócenia transgranicznego przemieszczania się dzikich słoni azjatyckich. Z kolei mur w Izraelu liczący 700 km uniemożliwił ssakom migrację między wzgórzami Zachodniego Brzegu a okolicznymi nizinami. Zabarykadowana jest także Grecja i Bułgaria, Węgry, Słowenia, Austria, Finlandia oraz Macedonia Północna.