Niemiecki biolog sprowadził suma do Hiszpanii. Potem zaczęły się kłopoty

W 1974 r. niemiecki biolog Roland Lorkowsky wprowadził narybek suma z Dunaju do rzeki Segre w Hiszpanii. Dziś, według hiszpańskich przyrodników, decyzja ta ma fatalne skutki. Obecność suma jest odnotowywana obecnie w całej Europie.

Ubarwienie suma jest inne w zależności od środowiska, w jakim bytuje
Ubarwienie suma jest inne w zależności od środowiska, w jakim bytuje123RF/PICSEL

Sum pospolity to największa ryba słodkowodna w Europie. Może osiągać długość 2,5 m i ważyć ponad 120 kg. Już w latach 50. sum został sprowadzony do jezior Maggiore i Como we Włoszech. Gatunek ten według Włochów zagraża rodzimym rybom. Także Hiszpanie uważają, że obecność suma w krajowych wodach, choć nie zawsze oznacza kłopoty, może być problematyczna. 

Przyrodnicy zaznaczają jednak wyraźnie, że to "nie wina ryby", a człowieka. Sum pojawił się "dzięki" pasjonatom wędkarstwa, którzy przewożą rybę z miejsca na miejsce bez uwzględnienia konsekwencji dla środowiska.

Hiszpanie mają dość suma

W niektórych rejonach Hiszpanii gatunki rodzime, takie jak brzana zwyczajna, czy jeden z podgatunków dorady stają się coraz rzadsze. Lokalni naukowcy nazywają suma "maszyną zniszczenia", ponieważ ryba może łapać i zjadać nie tylko inne ryby, ale i ptaki, takie jak gęsi, a nawet kormorany. 

Pomimo odnotowanych szkód niektórzy rybacy w Hiszpanii nadal sprowadzają sumy na nowe obszary, powodując, zamiast zwiększenie, zubożenie bioróżnorodności. 

Twierdzi tak m.in. biolog z Uniwersytetu w Gironie Emili García-Berthou. "Sum powoduje zanik rodzimych gatunków" - mówi profesor w wywiadzie dla El Pais. Niektórzy specjaliści ds. ryb sugerują "częściowe wytępienie" gatunku.

Ze względu na ludzkie hobby sum występuje także poza swoim naturalnym zasięgiem123RF/PICSEL

Sum rozprzestrzenił się w Europie. To źle?

Sum pospolity został w latach 50. i później introdukowany, czyli wprowadzony celowo spoza swojego środowiska do innych krajów Europy i uważa się go w nich za gatunek inwazyjny, ponieważ tam, gdzie został wprowadzony, rozprzestrzenił się, często redukując i zastępując rodzime gatunki.

Gatunek Silurus glanis jest rodzimy dla Europy Środkowej i Wschodniej oraz Azji Północno-Zachodniej. Obecność w innych krajach Europy to wyłącznie wynik zachcianki człowieka. Sum został sprowadzony do połowów (podobnie jak bażant do Polski). Obecnie również "polowanie na suma" jest chlubą wielu wędkarzy.

Sum żyje w rzekach i jeziorach, jest drapieżnikiem: zjada głównie ryby, ale większe okazy zjadają także ptaki wodne i małe ssaki. Suma wyróżnia to, że po osiągnięciu określonej wielkości nie ma sobie równych. Bezkonkurencyjny sum może przetrwać właściwie wszędzie.

Ogromny sum wyłowiony z Odry. "To prawdziwy zabytek natury"Polsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas