Green Energy Congress - bezemisyjna Polska przyszłości
W Centrum Kongresowym ICE Kraków odbył się Green Energy Congress. Przedstawiciele organizacji pozarządowych, politycy, naukowcy i przedsiębiorcy debatowali o odnawialnych źródłach energii, elektromobilności, Zielonym Ładzie i przyszłość polskiego przemysłu.
Wydarzenie było kierowane do kadry zarządzającej, menedżerów, naukowców oraz praktyków, którzy na co dzień spotykają się z kwestiami ochrony środowiska i ekologii. Konferencja rozpoczęła się na scenie Energetyki od prelekcji profesora Zdzisława Krasnodębskiego, posła do Parlamentu Europejskiego i wiceprzewodniczącego Komisji ITRE, który mówił na temat Zielonego Ładu, m.in. w kontekście odbioru społecznego tego wielkiego unijnego programu.
- Dzisiaj coraz więcej obywateli domaga się już zmiany polityki środowiskowej. (...) To nie jest coś, co przychodzi do nas z zewnątrz, co jest nam narzucone - ta polityka środowiskowa - lecz coś, co leży w naszym najgłębszym interesie - mówił.
Po nim głos zabrała Magdalena Maj z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, która opowiadała o trzech filarach polityki energetycznej Polski do 2040 r. - Według nas (Polskiego Instytutu Ekonomicznego - przyp. red.) koszty nieprzeprowadzenia transformacji byłyby ok. 30 proc. większe. Utrzymanie starych bloków węglowych, budowa nowych, wzrost cen paliw i wzrost cen emisji skutkowałby większymi kosztami - stwierdziła Maj.
Następnie ogłoszono finał konkursu na Top Eco Innovation. Jego laureatem została firma Airly za stworzenie sensorów badających poziomy zanieczyszczenia powietrza. O ile bowiem instytucje państwowe mierzą to zanieczyszczenie, to badające je stacje referencyjne są umieszczone daleko od skupisk ludzkich. Sensory Airly pozwalają natomiast na sprawdzenie, jak naprawdę zanieczyszczone jest miasto w danym miejscu (np. ulicy) i czasie.
Energetyka, Przemysł, Społeczeństwo
Później wydarzenie rozdzieliło się na trzy sceny. Scenę Przemysłu otworzyła dr Anna Sowiżdżał, która wykłada na Wydziale Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska Akademii Górniczo Hutniczej. Mówiła ona o roli zielonej energii geotermarlnej w procesie dekarbonizacji Polski, o czym podczas konferencji rozmawiała z nią także Zielona Interia.
- W przypadku budowania ciepłowni opartych na energii geotermalnej - która jest energią odnawialną i bezemisyjną - ten potencjał jest dużo większy, niż obecnie wykorzystujemy. Geotermia to także możliwość wykorzystania płytko zalegających zasobów, posiadających wielki potencjał do użycia za pomocą geotermalnych pomp ciepła, które bez problemu mogą znaleźć zastosowanie w większości miast w różnych rejonach Polski - stwierdziła ekspertka podczas rozmowy.
Na tej scenie pojawił się m.in. Wojciech Prokop, doradca zarządu OZE-Biomar S.A, który mówił o wirtualnych magazynach energii. - Kluczowa będzie więc inteligentna energetyka, która będzie rozproszona, a także energetyka wirtualna. (...) Wyobraźmy sobie, że wyjeżdżamy 500 km od domu. Normalnie musielibyśmy podładować auto w jakimś punkcie i za to zapłacić. Jednak mając specjalną kartę i wirtualne konto, będziemy płacić zgromadzonymi kilowatogodzinami, które wyprodukowaliśmy w domu. To ewenement: móc wykorzystać zieloną energię z fotowoltaiki wytworzoną w innym miejscu - tłumaczył Zielonej Interii Prokop w wywiadzie przed wydarzeniem.
Na scenie Energetyki Jakub Hyla z firmy CODIBLY opowiadał o tym, że rosnący udział odnawialnych źródeł energii będzie wymagał sprawnego zarządzania produkcją i dystrybucją prądem. - Myślę, że coraz częstsza obecność wirtualnych elektrowni, będzie tak naprawdę pierwszym krokiem do stworzenia tzw. Europejskiej supersieci energetycznej. My ze swoim produktem jesteśmy gotowi, żeby wspierać ten trend - mówił rozmawiając wcześniej z Zieloną Interią.
Jeszcze później na scenie tej obecny był dr Jarosław Bogacz, prezes Zarządu Polenergii Obrót, który mówił o tym, jak zmiany w polskiej energetyce wpłyną na sprzedaż energii. - Odnawialne Źródła Energii to sposób na stabilizację cen, a w przyszłości także na ich obniżenie. Trzeba pamiętać, że obecne elektrownie są mocno wyeksploatowane. To znaczy, że jeżeli będziemy chcieli je rozbudować, musimy do cen prądu doliczyć koszty nowych inwestycji - mówił w poprzedzającej kongres rozmowie z nami.
Na scenie Społeczeństwo prelegentem był m.in. Piotr Hołubowicz ze startupu SEEDiA, który produkuje solarne ławki, wiaty czy stacje ładowania hulajnóg, które już teraz są elementem przekształcania się miast w kierunku idei Green City.
- W bardzo dużym stopniu skupiamy się na rozwoju i współpracy w obszarze transportu miejskiego i turystyki. Mowa tu na przykład o multimodalności, czyli przewozie osób przy wykorzystaniu co najmniej dwóch różnych środków transportu. W naszym przypadku jest to łączenie standardowej miejskiej komunikacji zbiorowej z elektrycznymi hulajnogami i rowerami, co daje podróżującym większą mobilność i stanowi alternatywę dla samochodów, które są przyczyną deficytu miejsca w centrach miast i ogromnych korków - mówił Zielonej Interii Hołubowicz.
Finałem Green Energy Congress był panel dyskusyjny zatytułowany "Local content oraz formy współpracy małych i średnich firm z inwestorami i interesariuszami morskiej energetyki wiatrowej".