Zagubiony na autostradzie. Po A4 kroczył zaskakujący gość
Oprac.: Katarzyna Nowak
Na A4 pojawił się nietypowy gość. Zagubiony łabędź, który dostał się na autostradę nie wiedział jak wydostać się z potrzasku. Konieczne było wstrzymanie ruchu.
Policjanci z komisariatu autostradowego, patrolując A4 na wysokości węzła Sośnica, zauważyli nietypowego uczestnika ruchu drogowego. Łabędź kroczył wśród pojazdów i nie mógł znaleźć drogi ucieczki.
Łabędź na A4. Interweniowała policja
Funkcjonariusze śląskiej policji, którzy zauważyli ptaka zagubionego na autostradzie, od razu spostrzegli, że jest zdezorientowany i przestraszony. Wielki łabędź nie potrafił samodzielnie opuścić drogi, na którą wszedł lub wleciał.
Policjanci przystąpili do działania, konieczne było kierowanie ruchem do momentu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom ruchu – w tym białemu wędrowcy. Akcja została przeprowadzona z powodzeniem.
Łabędź poczłapał w stronę pobliskiego lasu. Udało się uniknąć cierpienia zwierzęcia i wypadku.
Ptaki ofiarami ruchu drogowego
Obecność ptaków na drogach szybkiego ruchu może mieć kilka przyczyn. Ptaki (zwłaszcza drapieżne) często szukają pożywienia w takich miejscach, ponieważ na jezdni dużo lepiej widać przebiegające zwierzę. Na polu czy łące jest to znacznie trudniejsze.
Ofiarami pędzących pojazdów padają różne gatunki: pustułki, myszołowy (najliczniejsze polskie ptaki drapieżne), sroki, wrony i grzywacze. Myszołowy stanowią zdecydowaną większość ptaków poturbowanych lub rozjeżdżanych na A4.
Zdarza się też, że ptaki mogą mylić nawierzchnię z inną warstwą, np. z taflą wody. Po znalezieniu się osobnika na asfalcie, a szczególnie ruchliwej drodze, zwierzęta mogą mieć trudności, aby z niej odlecieć.