"GPC": Wiceminister klimatu: Czy faktycznie myślimy o tym, jak chronić polską przyrodę?
"Zdecydowana większość gremiów naukowych wypowiada się przeciwko wprowadzeniu zarządzania populacją wilka poprzez odstrzał" - mówi w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska.

"Decyzję o całkowitej ochronie wilka podjęliśmy lata temu. Czy istnieje jakiś cel ochrony wilka? Jak każda decyzja, tak i ta czemuś służyła. Mam wrażenie, że nie temu, by wilki żywiły się psami. Istnieje jakaś wizja celu?" - zapytała "GPC".
"(...) Ewentualna decyzja o dopuszczeniu do regulowania liczebności krajowej populacji wilka musi zostać podjęta na podstawie analizy ryzyk z tym związanych, obiektywnych danych dotyczących liczebności, rozmieszczenia oraz zmian liczebności tego gatunku w Polsce (...)" - odpowiada wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska.
Dodaje, że ocenie powinna również podlegać "rola wilka, jako naturalnego selekcjonera zwierzyny, w tym gatunków łownych stanowiących naturalny rezerwuar pożywienia dla tego drapieżnika".
Zobacz również:
Podkreśla, że "jak dotąd zdecydowana większość gremiów naukowych wypowiada się przeciwko wprowadzeniu zarządzania populacją wilka poprzez odstrzał".
"Obecne rozwiązania pozwalające łagodzić punktowe konflikty na styku wilk-człowiek, m.in. w drodze wydawanych zezwoleń na płoszenie lub zabijanie, uznano za wystarczające - nie wykluczając, że taka zmiana może nastąpić w przyszłości" - powiedziała wiceszefowa ministerstwa klimatu i środowiska.
Zaznaczyła, że "dzisiaj nie ma potrzeby podejmowania systemowych zmian i zdejmowania ochrony ścisłej z wilka". "To oczywiście nie oznacza, że nie powinniśmy sytuacji monitorować i za kilka lat w razie potrzeby być może wrócić do tej dyskusji" - oznajmiła.