Niesamowite, co znaleźli w środku bursztynu. Pierwsze takie znalezisko
Naukowców bardzo nurtował problem, dlaczego nigdy nie znajdują skamieniałych szczątków jednych z ważnych dzisiaj pasożytów zwierząt i ludzi, jakimi są tasiemce. Nie było ich jednak niemal w ogóle. Aż tu nagle bursztyn wykopany w Birmie (Mjanma) okazał się być skarbem. Liczący 99 milionów lat kawałek twardej żywicy z czasów dinozaurów zawierał właśnie tasiemca.
To dowód na to, że te pasożyty żyły już w epoce kredy i zapewne pasożytowały na ówczesnych zwierzętach. A zatem dinozaury nie były od nich wolne. Tasiemce bytowały także w ich przewodach pokarmowych. A skoro dzisiaj osiągają wiele metrów długości, aż strach pomyśleć, ile mogły osiągać wtedy, w ciałach mezozoicznych gigantów.
Dzisiejszy tasiemiec nieuzbrojony może osiągać nawet 10 metrów. Chociaż jest ogromny, to jednak mieści się w przewodzie pokarmowym swego żywiciela, zarówno pośredniego, którym są zwierzęta kopytne jak bydło, owce, antylopy, jelenie, renifery, żyrafy czy wielbłądy, jak i ostatecznego, którym jest człowiek. Pytanie, jak to wyglądało w wypadku dinozaurów. Nie było wtedy ludzi, więc być może to one stanowiły ostatnie ogniwo rozwoju tych pasożytniczych płazińców. Z innych znalezisk wiemy, że dawne tasiemce na pewno pasożytowały na zwierzętach wodnych jak rekiny i inne ryby.
Tasiemiec w prastarym bursztynie
Czasopismo "Geology" donosi o znalezieniu w Birmie bursztynu z uwięzionym w środku tasiemce, co jest znaleziskiem niezwykle osobliwym. Mezozoiczne jantary więziły niekiedy owady, pajęczaki, bywało nawet, że nieduże kręgowce jak małe jaszczurki żaby. Tasiemce jednak się nie trafiały, a w ich wypadku takie znalezisko to niebywałe źródło bezcennych informacji. Nie ma bowiem skamieniałych szczątków tych płazińców. Jedynym powszechnie akceptowanym znaleziskiem tasiemców starszych niż z epoki czwartorzędu są jaja odkryte w koprolitach rekina z okresu permu.
Nic zatem nie wiemy o ich ewolucji. Nie wiemy, kiedy się pojawiły, na kim i jak kiedyś pasożytowały i jak wyewoluował ich obecny sposób życia.
Dr Bo Wang z Instytutu Geologii i Paleontologii w Nankinie przy Chińskiej Akademii Nauk. Nauki opisuje znaleziony w Birmie bursztyn sprzed 99 milionów lat jako zawierający tasiemca wraz z widocznymi wyraźnie unikalnymi cechami jak zarys ciała oraz przyssawki bez haczyków i ryjka, zatem jak u tasiemca nieuzbrojonego. Taka budowa odpowiada też płazińcom, które pasożytują na morskich rybach jak rekiny i płaszczki. Możliwe zatem, że ten organizm także atakował ryby. jednakże fakt, że znalazł się w skamieniałej żywicy oraz ustalona na podstawie mikrotomografii komputerowej budowa ciała wskazują na lądowy tryb życia tasiemca albo przynajmniej na fakt, że znalazł się na lądzie w momencie zalania żywicą.
"Jednym z możliwych scenariuszy osadzania się tasiemca w bursztynie jest to, że jego rybi żywiciel utknął na mieliźnie w wyniku przypływu lub burzy" - uważają Chińczycy. Dalej mógł zostać zalany żywicą na resztkach martwego już ciała ryby albo zjedzony przez jakieś zwierzę lądowe. Fragment pozostał niepożarty.