​Minister środowiska Brazylii ścigany za nielegalny handel drewnem z Amazonii

Najwyższy Sąd Federalny Brazylii wydał nakaz aresztowania ministra ochrony środowiska Ricardo de Aquino Sallesa. Śledztwo wykazało, iż polityk aprobował nielegalną wycinkę najcenniejszych gatunków drzew w Puszczy Amazońskiej.

Minister środowiska Brazylii Ricardo Salles.
Minister środowiska Brazylii Ricardo Salles. Sergio LimaAFP

Operacja policyjna, prowadzona pod kryptonimem "Akuanduba", ma sprawdzić, ilu polityków i przedsiębiorców zajmowało się nielegalną wycinką cennych gatunków drzew w lasach amazońskich. Śledczy chcą także ustalić mechanizmy, dzięki którym nielegalny eksport drewna do USA i Europy był łatwiejszy.

Brazylijskie media poinformowały, że policja federalna dokonała dotąd 35 aresztowań w Dystrykcie Stołecznym i innych stanach kraju.

Prezes Najwyższego Trybunału Federalnego Alexandre de Moraes podpisał nakazy aresztowania i listy gończe wobec dziesięciu wyższych urzędników Ministerstwa Ochrony Środowiska oraz wobec szefa Brazylijskiego Instytutu Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych Eduardo Bima. De Moraes unieważnił jednocześnie zarządzenie tego Instytutu z lutego ubiegłego roku, które umożliwiało eksportowanie bez zezwoleń odpowiednich organów kontrolnych cennych gatunków drewna pochodzącego z lasów amazońskich.

Według komunikatu policji Sales jako minister ochrony środowiska autoryzował własnym podpisem decyzje, które umożliwiły wysłanie za granicę "ponad 8 tysięcy ładunków drewna nielegalnego pochodzenia".

Nielegalnie wycięte drewno, które skonfiskowała brazylijska policja. Lipiec 2020 r. RICARDO OLIVEIRAAFP

Śledztwo wobec ministra ochrony środowiska rozpoczęło się w styczniu tego roku na podstawie informacji dostarczonych władzom brazylijskim przez rządy innych państw dotyczących "możliwych nadużyć brazylijskich urzędników związanych z eksportem drewna".

Brazylijski wymiar sprawiedliwości działania śledcze wobec ministra ochrony środowiska opatrzył kryptonimem "Operacja Handroanthus". W grudniu ubiegłego roku w ramach tej operacji policja skonfiskowała w stanie Para pierwszą partię cennych gatunków drewna: ponad 200 tys. m3.

"Ten kolosalny ładunek oznaczał śmierć około 65 tys. takich niezwykle cennych dla przyrody i klimatu drzew jak ipe, maracanduba, kumaru czy angelim" - podały w czwartek czołowe brazylijskie portale informacyjne.

Wylesianie Amazonii nabrało na silne od kiedy prezydentem Brazylii został Jair Bolsonaro. Określany jako populistyczny i skrajnie prawicowy polityk sprzeciwiał się uznaniu zmian klimatycznych, a organizacje ekologiczne nazywał rakiem. Teraz Bolsonaro zmienił swoje podejście do wycinki i znacznie ją ograniczył. Zdaniem naukowców może być za późno, ponieważ już teraz lasy deszczowe Amazonii emitują więcej dwutlenku węgla, niż go pochłaniają. 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas