Wielkie serce naszej kozicy. Pod tym kątem przerasta nawet człowieka

To naprawdę nie jest duże zwierzę. Chociaż jest krewną wielkich kopytnych, sama nie osiąga większych rozmiarów niż duży pies. To dlatego kozica może paść ofiarą wilka, rysia, niedźwiedzia, ale także orła przedniego. Jeden warunek - muszą ją złapać. Kozica kryje bowiem w ciele niezwykle skuteczną broń na takie wypadki. Broń fascynującą naukowców.

Wielkie stromizny nie są straszne dla kozicy. Ta biegnie po stoku na Słowacji
Wielkie stromizny nie są straszne dla kozicy. Ta biegnie po stoku na SłowacjiErvin Horesnyik/BiosphotoEast News

Takie widoki robią wrażenie, gdy ktoś zobaczy je w filmach przyrodniczych albo - co jest jeszcze rzadsze - na własne oczy podczas górskiej wędrówki w Tatrach czy Karpatach. Orzeł przedni porywa kozicę, nawet dorosłą, i niesie ją w szponach. To możliwe, bowiem orzeł przedni ma dość siły, by porwać tej wielkości zwierzę. 

Na kozice polują wilki, rysie, niedźwiedzie i... orły

To jednocześnie uświadamia nam, że kozica nie jest ssakiem wielkich rozmiarów. Waży 30-40 kg, w skrajnych wypadkach do 60 kg. To pozwala jej sprawnie przemieszczać się po górach i to nawet po sporych stromiznach. Zwierzę ma jednak na to jeszcze kilka patentów.

Jeden znamy dobrze - to raciczki kozicy. Są z brzegu twarde, a w tej ramie - miękkie, elastyczne, przylegają do podłoża niemal jak tworzywo. Osadzone na ruchliwych stawach mają całkiem sporo punktów zaczepienia, więc kozica nie spada, nawet gdy stoi na ścianie skalnej o bardzo dużym skosie. 

Potrafi do maksimum wykorzystać wszelkie nierówności, załamania i miejsca zaczepu, gdyż te racice działają jak najlepsze górskie buty. I to buty całoroczne, bowiem zimą miękkie wnętrze racic twardnieje, aby ułatwić chodzenie po śniegu. A gdy przyjdzie jej chodzić po płaskim podłożu, wtedy ostro zakończone raciczki działają jak raki taternika.

To jednak z grubsza wiemy, bowiem sprawnie wspinające się, skaczące po zboczach kozice imponują górskim turystom od lat. Warto przy tym pamiętać, że te zwierzęta nie ograniczają się jedynie do Tatr. Występują także w znacznie wyższych górach jak Alpy czy Kaukaz. To są już miejsca powyżej czterech tysięcy metrów, gdzie w grę wchodzą nie tylko strome stoki i zbocza, ale także brak tlenu i coś, co my nazywamy chorobą wysokościową.

Kozice na Huncovsky'm Szczycie na terenie SłowacjiKrzysztof DudzikWikimedia Commons

Kozica ma w ciele ogromną pompę

Dopiero od niedawna wiemy, że nie ma jednego gatunku kozicy, ale te występujące w Eurazji zwierzęta dzielimy na dwa - kozicę północną i kozicę południową. 

Nazwy nie do końca odpowiadają im rozmieszczeniu geograficznemu, ale przyjmijmy, że kozica południowa żyje na terenach Półwyspy Pirenejskiego i Apenińskiego, a kozica północna zamieszkuje Alpy, Karpaty, Kaukaz, góry Bałkanów i Turcji, a także Sudety i Jurę w Niemczech. 

To ona ma do czynienia z wyższymi górami, na które ma specjalny patent. Jest nim serce.

Rozrzedzone powietrze sprawia, że mniej tlenu dostaje się do mózgu i tkanek, w związku z czym ma to swoje konsekwencje. Poza znaną himalaistom chorobą wysokościową mogą to być kwestie wydolnościowe. Nie jest łatwo uciekać przed wrogiem i to na dodatek po bardzo stromych skałach w obliczu braku dostatecznej dawki tlenu potrzebnego do spalania w mięśniach. Ryzykuje się wtedy nagłe odcięcie mocy, zawroty głowy, upadek, kontuzję, śmierć. Takie sytuacje mogą przytrafić się także kozicom, ale bardzo rzadko.

Kozice są przystosowane do życia w trudnym górskim tereniefoto: Albin MarciniakEast News

Serce tych zwierząt waży bowiem nawet 400 gramów. Dla porównania - serce dorosłego człowieka ma od 280 do 300, niekiedy 350 gramów. A waga ludzkiego ciała dochodzi do 100 kg, a nawet je przekracza. Kozica jest kilkukrotnie mniejsza. Zwierzę wielkości dużego psa ma w ciele jedną z najpotężniejszych pomp krwi, jakie stworzyła natura

Dodajmy do tego większą liczbę czerwonych krwinek (ok. 12 mln ma milimetr sześcienny, czyli trzykrotnie więcej niż u ludzi), a dostaniemy w całości zwierzę zdolne do niesłychanego wysiłku w miejscach, w których inni walczą o każdy łyk tlenu. Ten wysiłek, ta skomasowana praca mięśni jest potrzebna kozicy do ucieczki i pokonywania w jej trakcie bardzo trudnego terenu, skoków ze skały na skałę, nad przepaściami. Pokonanie jej jednym, dużym, ale wymagającym sporo tlenu, susem może być kwestią decydującą o życiu.

To pozwala też kozicom żyć na bardzo dużych wysokościach. Raczej nie schodzą poniżej 500 metrów n.p.m., gdyż wtedy tracą swoje atuty. W naszych górach spotykamy je wysoko, na terenie Słowacji żyje niemal na samym szczycie Gerlacha, ale w Alpach i Kaukazie kozice pędzą życie latem nawet na wysokości 4700 metrów n.p.m. i dopiero zimą schodzą niżej. Skoro w europejskich górach nie ma wyspecjalizowanych górskich drapieżników takich jak azjatyckie irbisy, tak wysoko zagraża jej w zasadzie tylko orzeł.

Kozica północna tworzy siedem podgatunków występujących w rozmaitych pasmach górskich. Jednym z nich jest kozica tatrzańska z Polski i Słowacji, która jest większa od chociażby kozicy karpackiej, znanej głównie z Rumunii. Mamy poza tym kozicę alpejską, kozicę kaukaską, kozicę bałkańską, kozicę anatolijską z Turcji i - uwaga - kozicę kartuską, której nazwa może być nieco myląca. Ona nie występuje niedaleko miasta Kartuzy w Polsce, ale w masywie górskim Massif de la Chartreuse we Francji.

Wiesz, których zwierząt nie spotkamy w Polsce? Sprawdź się w quizie

Na Śnieżce stanęło gigantyczne ogrodzenie. Ma powstrzymać turystówPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas