Kolejne ataki niedźwiedzi w Japonii. Dwie osoby są ranne, jedna nie żyje
Ciało starszej kobiety, prawdopodobnie zaatakowanej przez niedźwiedzia, znaleziono w górach w prefekturze Akita na północnym wschodzie Japonii. W innym ataku niedźwiedzia ranne zostały dwie osoby - poinformowała agencja Kyodo. To kolejne z serii incydentów z udziałem tych drapieżnych ssaków w kraju.

Policja poinformowała w poniedziałek, że w zalesionym terenie w górach odnaleziono zwłoki 79-letniej Kiyo Goto. Kobieta najprawdopodobniej została zaatakowana przez niedźwiedzia gdy zbierała grzyby.
Wskazują na to poważne obrażenia twarzy. Goto w niedzielę rano poinformowała rodzinę, że wybiera się w góry. Gdy nie wróciła do wieczora, jej bliscy zaalarmowali policję.
Japonia. Niedźwiedzie atakują ludzi podczas prac ogrodowych
To niejedyne takie ataki w miniony weekend. Jak podał w niedzielę japoński nadawca NHK, w Aizubange w prefekturze Fukushima niedźwiedź zaatakował od tyłu starszego mężczyznę, który pielił ogródek. Ofiara doznała zadrapań i ugryzień, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Tego samego dnia w Hanamaki w prefekturze Iwate 89-letnia kobieta została zaatakowana podczas zbierania liści na swoim podwórku. Doznała lekkich obrażeń.
W związku z rosnącą liczbą ataków niedźwiedzi władze Akity zwróciły się o wsparcie do Sił Samoobrony. Minister obrony Shinjiro Koizumi powiedział, że może zaoferować pomoc logistyczną, m.in. w transporcie i utylizacji zabitych zwierząt, jednak zgodnie z prawem Siły Samoobrony nie mogą brać udziału w odstrzale.
Pod koniec października japońskie ministerstwo środowiska informowało, że od kwietnia w wyniku ataków niedźwiedzi śmierć poniosło 12 osób. To dwa razy więcej niż w rekordowym pod tym względem 2023 r.
W Japonii żyją dwa gatunki niedźwiedzi: brunatny (zwany japońskim niedźwiedziem brunatnym) i himalajski (z charakterystycznym "V" na piersi). Ich zasięgi się nie pokrywają, nie wchodzą sobie w paradę. Niedźwiedzi brunatnych żyje w kraju ok. 44 tys., a himalajskich - ok. 12 tys.
Japońscy przyrodnicy wiążą rosnącą liczbę spotkań niedźwiedzi z człowiekiem z niedoborem naturalnego pożywienia tych dużych ssaków, zwłaszcza żołędzi i bukwi. To zmusza zmusza zwierzęta do poszukiwań jedzenia na obszarach zamieszkałych przez ludzi.











