Ciężarówki wwiozły do Polski 37 ton odpadów. Złom wróci do Niemiec
Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymała ponad 37 ton nielegalnego złomu aluminium. Transport był zgłoszony w odpowiednim systemie, ale odbiorca z Polski nie posiadał zgody na przetwarzanie odpadów. Złom wróci z powrotem tam, skąd przyjechał, czyli do Niemiec.

W skrócie
- Funkcjonariusze dolnośląskiej KAS zatrzymali na autostradzie A4 dwa transporty z ponad 37 tonami złomu aluminium z Niemiec.
- Polski odbiorca nie posiadał zezwolenia na przetwarzanie odpadów, co uznano za nielegalne przemieszczanie odpadów.
- Odpady zostały zawrócone z powrotem do Niemiec, a odbiorcy grozi kara finansowa do 1 mln zł.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu skontrolowali dwa samochody ciężarowe na autostradzie A4 w okolicach Jędrzychowic, które jechały z Niemiec.
Transporty ponad 37 ton odpadów w postaci złomu aluminium były zgłoszone w systemie SENT i miały trafić do jednej z miejscowości w woj. małopolskim. Jak jednak ustalono, odbiorca z Polski nie posiadał zezwolenia na przetwarzanie przewożonych odpadów i ich utylizację.
Inspektorzy ochrony środowiska uznali przewozy za nielegalne przemieszczanie odpadów, za co grozi odbiorcy kara od 10 tys. zł do 1 mln zł.
37 ton złomu zostało zawrócone do nadawcy w Niemczech.








