Bestie z pastwisk i lasów. Żądlą i kłują. Atakują ludzi i zwierzęta
Oprac.: Katarzyna Nowak
Dokuczają ludziom i zwierzętom. Denerwują i powodują bolesne bąble. Schody zaczynają się, gdy ofiarą osy lub ślepaka padnie alergik. Choć, wbrew przesądom, ślepota nie grozi człowiekowi po ugryzieniu, to niektórych spośród owadów należy się obawiać szczególnie.
Spis treści:
Najbardziej znanymi gryzącymi stworzeniami w Polsce są prawdopodobnie komary i kleszcze (będące pajęczakami, a nie owadami). Ale pełna lista kąsających i żądlących owadów jest znacznie dłuższa.
Bąk bydlęcy
W lesie, na pastwisku i na łące możemy natknąć się na jednego z przedstawicieli muchówek. Bąk bydlęcy występuje najczęściej w pobliżu pastwisk, ponieważ upodobał sobie krew krów i byków, ale i kłuje ludzi. Ukłucia bąka bydlęcego są bolesne. W niebezpieczeństwie są zwłaszcza zwierzęta, u których z powodu ukłuć może wystąpić ogólne osłabienie, czy spadek wagi. Dla ludzi bąki bydlęce też są niebezpieczne. Mogą przenosić choroby - tularemię, wąglika i pasożyty, m.in. nicienie.
Brzęczenie bąka bydlęcego jest charakterystyczne, a ofiarę owad namierza z pomocą wzroku i węchu. Jedna samica jednorazowo pobiera ok. 0,2 ml krwi.
Giez bydlęcy
Gzowate są prawdziwym postrachem zwierząt i ich hodowców. Larwy gzów są pasożytami ssaków. Bytują pod skórą, w gardle, nozdrzach lub jelitach. Oprócz niego występują też: giez owczy i giez koński. Larwy bytują w zatokach przynosowych owiec, koni, osłów i kóz.
Larwy gza mogą doprowadzić do znacznego pogorszenia stanu zdrowia zwierząt i wyniszczyć ich organizm. Mogą być one wystraszone i apatyczne, często też chudną.
Doskwier pastwiskowy
Ten owad należy do rodziny komarowatych. Samice żywią się krwią kręgowców, w tym ludzi. Gatunek może być bardzo niebezpieczny dla psów - jest wektorem wielu chorób, np. filariozy i tularemii - choroba ta może zostać przeniesiona ze zwierząt na ludzi.
Co więcej, doskwier może przenosić wiele arbowirusów, w tym wschodni wirus końskiego zapalenia mózgu (EEE), zachodni wirus końskiego zapalenia mózgu (WEE), wirus zapalenia mózgu St. Louis (SLEV), czy wirus Zachodniego Nilu.
Jusznica deszczowa, czyli popularna końska mucha
Jusznica deszczowa jest spokrewniona z bąkiem bydlęcym. Ma niezwykłe kolorowe, wręcz hipnotyzujące oczy i należy do owadów uznawanych za urokliwe. Niestety, "końska mucha" uprzykrza życie zarówno zwierząt hodowlanych, jak i ludzi. Zepchnięcie jej z ciała może wcale nie oznaczać, że się oddali od upatrzonej ofiary. Jusznica deszczowa może przenosić choroby, a jej ugryzienie jest bardzo bolesne.
Co więcej, nowe badania wskazują na to, że ten owad jest szybszy w locie od ważek uważanych dotąd za owady najszybsze.
Ślepak pospolity
Ślepak pospolity posiada charakterystyczny wygląd - ma plamki na skrzydłach i ogromne zielono-złote oczy. Ludzi i zwierzęta gryzą tylko samice. Samo ukłucie jest bardzo bolesne, a z rany może płynąć krew. Nazwa tego owada wzięła się od przesądu - ugryzienie ślepaka miało powodować ślepotę. Mimo nieprzyjemnego kontaktu ze ślepakiem to oczywiście mit. Uważa się jednak, że są najbardziej aktywne przed burzą.
Owady te można znaleźć na pastwiskach, czy skrajach lasów. Czyhają na swoje ofiary - głównie krowy, czy konie, ale ludzką krwią też nie gardzą.
Pszczoła miodna i osa
Bolesnego użądlenia osy pospolitej lub pszczoły miodnej doświadczyła spora część populacji. Pszczoła niechętnie atakuje ludzi, a taki atak dla samego owada jest śmiertelny - ma charakterystyczne haczyki na żądle, a odlatując, rozrywa odwłok i umiera. Z tego powodu pszczoła może użądlić tylko raz.
Osa pospolita, w przeciwieństwie do pszczoły może ukłuć na wielokrotnie, ale też nie atakuje ludzi bez powodu. Często mylimy jej ciekawość z chęcią ataku i wtedy może być agresywna.
Osy i pszczoły, żądląc, wpuszczają jad. U niektórych osób może powstać poważna reakcja alergiczna zagrażająca życiu.
Szerszeń europejski i azjatycki
Szerszeń europejski ma dłuższe żądło niż osa i pszczoła. Z tego powodu ukłucie jest bardziej bolesne. W chwili zagrożenia szerszeń może żądlić kilkukrotnie. Dawka śmiertelna jadu szerszenia jest na tyle mała, że rzadko kiedy dochodzi do zgonu z powodu ukąszeń. W skrajnych przypadkach, np. przy próbie zniszczenia gniazda, może dojść do ataku wielu owadów równocześnie.
Szerszeń ajzatycki, który niedługo może zostać uznany za gatunek inwazyjny w Unii Europejskiej, niechętnie żądli ludzi i nie występuje w Polsce. Ten gatunek może przyczyniać się do masowego ginięcia pszczół miodnych.
Meszki
W Polsce występuje 48 gatunków meszek. Szybkie i zwinne meszki mogą atakować całymi rojami i boleśnie kłuć, a ochrona przed nimi praktycznie nie istnieje z powodu ich niewielkich rozmiarów.
Ukłucie meszki powoduje świąd i ból, nawet gorszy od tego, które uczynił komar. Co więcej, po ukąszeniu do rany mogą dostać się patogeny, które meszki mogą przenosić. To m.in. ślepota rzeczna wywołana przez nicienia. W większości ofiarą tej choroby padają mieszkańcy Afryki.
W ślinie tych owadów nieco podobnych do much wykryto simulidyne, która ma właściwości wstrzymujące krzepnięcie krwi.