Myśliwi nie będą musieli się badać. Do czego doprowadzą "haniebne zmiany"?
Myśliwi nie będą musieli przedstawiać orzeczeń lekarskich, potwierdzających słuszność wystawienia pozwolenia na broń. Zmiany zwalniające myśliwych z obowiązkowych badań psychologicznych budzą liczne kontrowersje ze względu na liczne przypadki "pomyłek" myśliwych, w wyniku których giną ludzie i chronione gatunki zwierząt.
Sejm przyjął zmiany dotyczące przeprowadzania obowiązkowych badań lekarskich i psychologicznych przez myśliwych. Nie będą oni musieli przedstawiać orzeczeń lekarskich, a co za tym idzie nie będzie kontrolowany ich stan zdrowia. Najczęstszym powodem odebrania pozwolenia na broń jest uzależnienie od alkoholu i choroby psychiczne.
Myśliwi w Polsce mieli obowiązek stawiania się co pięć lat na badaniach, co wynikało ze zmian w prawie łowieckim z 2018 r. W związku z tym do 2023 r. przebadanych miało być ok. 120 tys. myśliwych.
Środowiska myśliwych ubolewały w zeszłym roku, że mają niespełna kilka miesięcy na przeprowadzenie badań, co będzie skutkowało ogromnymi kolejkami oraz innymi skutkami. "Prawdopodobnie większość myśliwych straci pozwolenia na broń myśliwską" - pisały w maju 2022 r. środowiska łowieckie.