Myśliwi nie odpuszczają. Znowu chcą zabierać dzieci na krwawe polowania
Na niespełna dwa miesiące ucichły apele myśliwych o przywrócenie możliwości zabierania dzieci na polowania. Teraz ponownie grupa chce przeforsować zniesienie zakazu wprowadzonego w 2018 roku.
Myśliwi znowu chcą przeforsować zniesienie zakazu udziału dzieci w polowaniach. Obecnie zgodnie z art. 42a pkt 15 prawa łowieckiego przeprowadzanie polowania w obecności lub z udziałem dzieci do 18. roku życia jest zakazane. Pomimo licznych apeli organizacji w tym zajmujących się prawami dzieci, przyrodą i bioróżnorodnością - Komisja Nadzwyczajna do spraw deregulacji przyjrzy się ponownemu rozpatrzeniu sprawy.
Komentarz w sprawie dzieci i polowań zabrał w październiku Komitet Ochrony Praw Dziecka:
"Polowania nie są dla dzieci. Dodalibyśmy, że w zasadzie nie są dla nikogo, ale udział dzieci w krwawym widowisku to szczególnie bolesna sprawa". Na polowaniach organizowanych przez koła łowieckie regularnie dochodzi do postrzeleń ludzi. Stanowi to dodatkowe zagrożenie dla młodzieży.
Tylnymi drzwiami
Dotychczasowy zakaz udziału małoletnich w polowaniach mógłby być zniesiony poprzez projekt ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych (druk nr 2628). Projekt ten dotyczy jednak nie tylko udziału dzieci w polowaniach.
Według Stowarzyszenia na Rzecz Wszystkich Istot Projekt zakłada aż trzy groźne zmiany:
- art. 7 liberalizujący obrót gruntami oznaczonych jako las w ewidencji gruntów i budynków lub przeznaczonych na zalesianie, jeżeli są one położone w całości w granicach administracyjnych miasta lub których powierzchnia nie przekracza 1 ha;
- art. 9 przywracający możliwość udziału w polowaniach dzieciom;
- art. 14 liberalizujący ochronę drzew na prywatnych działkach przed wycinką.
16 listopada odbyło się pierwsze czytanie. 2 grudnia Komisja Nadzwyczajna do spraw deregulacji zajmie się projektem.W 2018 r. kiedy odbywało się głosowanie za wprowadzeniem zakazu udziału dzieci w polowaniach większość posłów (w tym PiS i PO) opowiedziała się za wprowadzeniem zakazu. Głosowało 416 osób, "za" było 335.