Pierwszy raz uchwycono tego gigantycznego szczura. Jego zęby kruszą kokosy
Od kilku lat wiedzieliśmy, że istnieje, ale nigdy dotąd nie udało się go sfotografować czy nagrać. Uniwersytet w Melbourne pokazał pierwsze w historii kadry z ogromnym szczurowcem z Wysp Salomona - nowym gatunkiem wielkiego gryzonia, który występuje na jednej małej wysepce tego archipelagu. To jeden z największych i zarazem najrzadszych gryzoni świata.
Nazywanie tego zwierzęcia "szczurem" jest dość umowne, bowiem należy on do tej samej rodziny, co dobrze nam znane szczury wędrowne czy szczury śniade, a także do tej samej, co mysz domowa, ale to jednak nieco inne zwierzę. Znacznie większe, dodajmy.
Na Wyspach Salomona uchwycono ogromnego szczurowca
Gryzonie z rodziny myszowatych występujące w Oceanii i południowej Azji bywają bowiem kolosalne. Ich ewolucja podążyła właśnie w tę stronę - gigantyzmu. Te zwierzęta osiągają rozmiary kota i w związku z tym zawsze budzą wielką sensację.
Uromys vika, którego sfilmowano na Wyspach Salomona po raz pierwszy w dziejach, także jest bardzo duży. Chociaż w 2015 roku wszystkim ssakom świata nadano polskie nazwy, co nie było łatwe zwłaszcza w wypadku najliczniejszej grypy gryzoni, to akurat w przypadku tego zwierzęcia nie możemy jej podać. Polska nazwa tego gatunku bowiem jeszcze nie istnieje.
Zwierzę odkryto dopiero w 2017 roku. To jeden z najmniej znanych i najpóźniej odnalezionych gryzoni. Należy do opisanego już rodzaju szczurowców. Szczurowce mieszkają na terenach Australii, Nowej Gwinei i przyległych archipelagów, zwłaszcza Wyspach Salomina właśnie. Nie wiemy o nich zbyt wiele, nie wiemy nawet, ile z nich przetrwało. Być może niektóre gatunki wymarły, jak chociażby szczurowiec żarłoczny, którego nie widziano od 1888 roku, zatem od 135 lat.
Dziesięć opisanych gatunków szczurowców ma swoje polskie nazwy, jak np. szczurowiec wyspowy, szczurowiec samotny czy szczurowiec cesarski. Ten na swoją polską nazwę jeszcze czeka.
Zobacz także: Tych gryzoni nie było od 450 lat. Wróciły
Szczurowca wskazali krajowcy z Salomonów
Gatunek ten był znany tylko na podstawie pojedynczego okazu znalezionego na jednej wyspie - Vangunu w archipelagu Salomonów. Ponieważ teraz dokonano nagrania także w tym miejscu, blisko wioski Zaira, może się okazać, że Uromys vika występuje tylko na tej jednej wysepce. Dlatego uważany jest za krytycznie zagrożony. Do małego zasięgu dochodzi wycinka pierwotnego lasu prowadzona w tym regionie. Zoologowie obawiają się, że szczurowca widzieliśmy po raz pierwszy i ostatni.
Lasy salomońskie są trzebione zanim odkryją swe wszystkie tajemnice. Pamiętajmy, że te wyspy były niezwykle mocno doświadczone w czasie II wojny światowej. To tutaj wojska amerykańskie i australijskie toczyły wyjątkowo ciężkie walki w dżungli z armią japońską (Vangunu leży tuż obok wyspy Guadalcanal).
Dr Tyrone Lavery z Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu w Melbourne, powiedział, że znaleziony i sflimowany gryzoń był pierwszym nowym gatunkiem tego rzędu opisanym na Wyspach Salomona od ponad 80 lat.
"Następuje to w krytycznym momencie dla przyszłości ostatnich lasów Vangunu, o których ochronę społeczność Zaira walczy od 16 lat. Zdjęcia pokazują, że gryzoń wciąż żyje w pierwotnych lasach Zairy, a te tereny należące do plemienia Dokoso stanowią ostatnie siedlisko tego gatunku. Jeśli wycinka będzie kontynuowana, niewątpliwie doprowadzi to do wyginięcia olbrzymiego szczura" - rzekł badacz.
Ogromny amator kokosów wielkości noworodka
A jest to gatunek niezwykły. Te gryzonie mają długość noworodka, ważą nawet półtora kilograma, a ich przysmakiem są orzechy, zwłaszcza kokosy. Potężne siekacze szczurowców potrafią je rozłupać, by dobrać się do pożywnego wnętrza.
O istnieniu tych zwierząt na wyspie Vangunu naukowcy dowiedzieli się dzięki plemieniu Dokosa, które o nich opowiadało. Rozstawienie pułapek fotograficznych potwierdziło te doniesienia. Na 95 zdjęciach widać gryzonia wyraźnie.
Szczurowce to jedne z największych gryzoni myszowatych świata, ale nie największe. Przebijają je rozmiarami giganty takie jak floresoszczur endemiczny, żyjące na Nowej Gwinei wełnistki czy zwłaszcza filipińskie sierściogony, z których sierściogon dżunglowy z wyspy Luzon może ważyć nawet 2,7 kg. Ogromne rozmiary osiągają także należące do innych rodzin malgaszoszczury czy też afrykańskie wielkoszczury. Wielkoszczur południowy ze wschodniej Afryki i Konga szacowany jest nawet na 2,8 kg.
Największym gryzoniem w ogóle pozostaje kapibara. Bliska krewniaczka kawii domowej (świnki morskiej) osiąga nawet 65 kg wagi.