Nie wymarły, ale zniknęły z Polski. Co się stało z tymi zwierzętami?
Mysz polną znał pewnie każdy w Polsce, mysz leśną także nietrudno spotkać. Tym większe może być zaskoczenie, że te gryzonie już... nie istnieją. Nie wymarły jednak, nie wyprowadziły się. Po prostu zmieniono im nazwy. "Mysz polna" czy "mysz leśna" nie wchodziły już w grę, nie mogły zostać. Łamały bowiem zasady i logikę. Z tego samego powodu z polskiej fauny zniknęła foka szara, norka amerykańska czy nasz niezwykły endemit wśród kręgowców.
Polska ma wiele endemitów, ale wśród kręgowców trudno takie znaleźć. Endemity w rozumieniu państwowym, czyli zwierzęta występujące tylko na terenie Polski. W innym rozumieniu endemitem będzie traszka karpacka, żyjąca na terenach Karpat od Polski po Rumunię, czy też pewien gryzoń, którego spotykamy w Tatrach.
Nazwa darniówki tatrzańskiej do zmiany
Niegdyś nazywano go darniówką tatrzańską i już sama nazwa mogła sugerować bardzo ograniczone występowanie tego zwierzęcia. Gdy w 1952 roku czechosłowacki przyrodnik i wybitny badacz fauny Tatr, Jozef Kratochvil opisał tego gryzonia, zakładał jeszcze, że istotnie żyje on wyłącznie na maleńkim obszarze hal i kosodrzewin tatrzańskich na terenie Polski i Czechosłowacji (dzisiaj Słowacji).
Pomylił się, bo późniejsze badania z lat osiemdziesiątych wykazały, że darniówka tatrzańska zamieszkuje szerszy obszar Karpat. Drugi jej podgatunek żyje chociażby w Gorganach w Ukrainie czy Górach Rodniańskich w Rumunii.
Zobacz również:
Nazwa darniówka została nadana niedużemu, górskiemu gryzoniowi, bowiem spędza on sporą część dnia w tunelach pod darnią i runem, przemykając tam niepostrzeżenie dla drapieżników.
Ta nazwa już jednak nie obowiązuje. Darniówka tatrzańska, która - jak się okazało - żyje także poza Tatrami - otrzymała nową. Jest teraz po prostu nornikiem. Nornikiem tatrzańskim.
Dlaczego została zlikwidowana tak oryginalna i ładna nazwa jak darniówka? Nie jest to żaden kaprys ani utrudnianie nam życia, ale pewna logiczna konsekwencja i po prostu konieczność.
Nowe nazwy polskich ssaków. Zasady są twarde
Nowe nazewnictwo polskich ssaków zostało wprowadzone do użytku stosunkowo niedawno, bo w 2015 roku. Na tyle niedawno, że nie wszyscy to nazewnictwo przyswoili i przystosowali się do niego. Istotnie, to niełatwe uczyć się nowych nazw w miejsce starych, używanych od dziesięcioleci. Sęk w tym, że te stare używane były mocno intuicyjnie, niekonsekwentnie i często nieprawidłowo. Ot, zwyczajowo.
Nowe nazewnictwo polskie zwyczaj zamienia na regułę wedle określonych zasad.
Pierwszą z nich jest nadanie polskiej nazwy każdemu gatunkowi ssaka, jaki istnieje - wcześniej nie wszystkie takowe miały. Wiele gatunków zwłaszcza gryzoni dysponowało jedynie nazwą łacińską i jakimiś próbami polskich tłumaczeń nazw zagranicznych. Teraz mamy komplet. Przypomnijmy, że nazwy łacińskie są kluczowe dla określania i rozpoznawania zwierząt. W wypadku gatunku mamy zawsze dwa człony takiej nazwy - rodzajową zapisywaną dużą literą (np. Canis) oraz gatunkową zapisywaną literą małą (np. lupus). Łącznie nazwa gatunku powinna się składać z dwóch słów - np. Canis lupus, czyli gatunek należący do rodzaju Canis (pies). I nazwy po łacinie zapisujemy zawsze kursywą.
Polskie nazwy w tej sytuacji także mają teraz nazwy dwuczłonowe, które zastąpiły stare, zwyczajowe. Miejsce wilka chociażby zajął wilk szary.
W konsekwencji jednak - polskie nazewnictwo rodzajów i gatunków musiało się zmienić, by dostosować się do tego porządku. Gatunki należące bowiem do jednego rodzaju powinny mieć bowiem teraz tę samą nazwę rodzajową i odwrotnie - gatunki z różnych rodzajów powinny mieć odmienne nazwy rodzajowe. Istnieją od tego pewne wyjątki (np. pozostawiono stare nazwy słoniom czy nosorożcom), ale w większości wypadków zmiany polskich nazw spowodowane były tą zasadą.
Darniówki należały do rodzaju Microtus, czyli nornik. Obejmował on dawniej nornika burego, nornika zwyczajnego, nornika północnego, darniówkę tatrzańską, darniówkę zwyczajną (jej krewniaczka z terenów nizinnych całej Europy) i inne gatunki o rozmaitych nazwach. Teraz wszystkim zmieniono nazwę rodzajową na nornik. Stąd darniówka tatrzańska i darniówka zwyczajna stały się nornikiem tatrzańskim i nornikiem darniowym.
Podobna zasada dotyczyła tak dobrze znanych nam myszy.
Została nam w Polsce tylko jedna mysz
Mysz domowa, która tak często pojawia się w ludzkich budynkach, piwnicach, spichlerzach to niemniej znany gryzoń jak mysz polna. Ona z kolei jest mieszkanką skrajów lasów, pól, pastwisk. Mysz leśna i mysz zaroślowa preferują lasy, przy czym ta druga też zagląda do ludzkich domostw. Wszystkie te gryzonie to świetni znajomi ludzi, którzy zbiorczo nazywają je "myszami".
Mysz domowa jednak różni się od myszy leśnej, polnej czy zaroślowej. Różni do tego stopnia, że należy do odmiennego rodzaju Mus. Obejmuje on ją oraz wiele innych gatunków z Azji czy Afryki, które w Polsce nie występują np. mysz indochińską, mysz wstydliwą, mysz samotną, mysz płochliwą, mysz hotentocką i itd.
Mysz polna, mysz leśna czy mysz zaroślowa jednak do tego rodzaju nie należą. Mają własny - Apodemus, obejmujący 21 gatunków. Gdy się im przyjrzeć, rzeczywiście mocno różnią się od myszy domowej. Inny kształt ciała, ubarwienie, często pręga na grzbiecie, krótszy ogon, mniejsze uszy o innych kształcie, wreszcie odmienny tryb życia. A skoro tak, to także polska nazwa rodzajowa musiała brzmieć inaczej niż mysz.
Stąd mamy teraz: myszarkę polną, myszarkę leśną, myszarkę zaroślową, myszarkę zielną.
Słowem: oficjalnie w Polsce mysz została tylko jedna, jest to mysz domowa.
Ten sam schemat zmian dotknął i inne zwierzęta występujące w Polsce czy przy polskim wybrzeżu, chociażby fokę szarą. Do rodzaju foka dzisiaj nalezą tylko dwa gatunki - foka pospolita, zwana też psem morskim (sporadycznie pojawia się u polskich brzegów) oraz foka plamista z północnego Pacyfiku. Reszta fok to... nie foki. Nasza powszechnie znana i spotykana na Helu foka szara stała się zatem szarytką morską. Foka obrączkowana z kolei to nerpa obrączkowana.
Inwazyjna norka amerykańska, którą obwinia się niekiedy o przyczynienie się do wymarcia naszej rodzimej norki europejskiej, także doświadczyła tej zmiany. Okazuje się bowiem, że w Polsce wymarły obie norki! Norka europejska zachowała swą nazwę, ale nie widziano jej od prawie 100 lat. Norka amerykańska widywana jest często, ale zmieniła nazwę na wizon amerykański. Jest bowiem krewniakiem norki europejskiej, ale nie tak bliskim, jak myśleliśmy. Tworzy odrębny rodzaj.
Przykłady polskich zwierząt, którym zmieniono nazwy:
- mysz polna - teraz: myszarka polna
- mysz leśna - teraz: myszarka leśna
- mysz zaroślowa - teraz: myszarka zaroślowa
- mysz zielna - teraz: myszarka zielna
- darniówka zwyczajna - teraz: nornik darniowy
- darniówka tatrzańska - teraz: nornik tatrzański
- norka amerykańska - teraz: wizon amerykański
- mroczek posrebrzany - teraz: mroczak posrebrzany
- karlik Saviego - teraz: przymroczek Saviego
- foka szara - teraz: szarytka morska
- foka obrączkowana - teraz: nerpa obrączkowana
- delfin białonosy - teraz: delfinowiec białonosy
- wal butelkonosy - teraz: butlogłów północny
- wal dwuzębny - teraz: dziobowal dwuzębny