Żmije dotarły już nawet do Arktyki. Węże szybko powiększają swój zasięg

Szeroko zakrojona akcja badania przyrody Arktyki w ramach projektu "Clean Artic - Wostok 77" przyniosła bardzo zaskakujące wyniki. Jak informuje "The Barents Observer", przyroda terenów arktycznych zmienia się w szybkim tempie. Znikają typowo polarne gatunki, ich miejsce zajmują zupełnie nowe. Spektakularna jest zwłaszcza inwazja żmii zygzakowatej na tereny polarne.

Żmija zygzakowata poszerza swój zasięg na północ
Żmija zygzakowata poszerza swój zasięg na północmichalfuglevic123RF/PICSEL

Żmija zygzakowata to jedyny gatunek żmii i w ogóle jadowitego węża występujący w Polsce. To także wąż szczególny, bowiem jest jedynym gatunkiem występującym poza kołem podbiegunowym. Dotąd był to północny kres zasięgu tego gada - żmija zygzakowata spotykana była na terenach Laponii w Szwecji i Finlandii a także na bliskich koła podbiegunowego obszarach Rosji, w okolicach Archangielska. 

Nie były to jednak duże przekroczenia koła podbiegunowego, za którym rozpoczyna się już obszar życia polarnego. To nie jest gościnny teren dla zwierząt zmiennocieplnych. Gady go unikają, a żmija zygzakowata jest tutaj wyjątkiem. Nawet ona jednak nie zapuszczała się głębiej w obszary Arktyki, które przez większość roku skuwał lód i zmarzlina. Do czasu, bo teraz się to zmienia.

Żmija zygzakowata aktywna jest głównie latem, ale już wiosną można ją zobaczyćMarek Podmokły / Agencja WyborczaAgencja Wyborcza

Na łamach "The Barents Observer" możemy znaleźć informacje o wynikach badan przeprowadzonych w ramach rosyjskiej misji w Arktyce, która zbadała zmiany zachodzące w tutejszej przyrodzie. Przyrodnicy analizowali ślady, nagrania i zwłaszcza relacje mieszkańców tych terenów, którzy wskazywali na nowe gatunki zwierząt pojawiające się za kołem podbiegunowym pod wpływem zmian zachodzących w świecie, w tym głównie zmian klimatycznych.

Żmija zygzakowata powiększa swój zasięg

Poważne ocieplenie sprawia, że na dłuższą metę i w perspektywie całego roku maleje liczba dni, podczas których Arktyka jest skuta lodem, ziemia zamarznięta, a warunki do życia do zwierząt są nie do zaakceptowania dla zwierząt zmiennocieplnych. Wedle tego, co mówi Oksana Tołstych z "Clean Artic - Wostok 77", na tereny północnej Rosji nadciągają gatunki dotąd tu nie spotykane, a związane raczej z klimatem umiarkowanym. To w dużej mierze wiele gatunków nowych bezkręgowców, w tym owadów i pająków, ale także ptaków takich jak czapla siwa. 

Wśród tych zwierząt jest także szczególny przypadek żmii zygzakowatej.

Żmija zygzakowata znosi spore spadki temperaturymachacekcz123RF/PICSEL

Ten wąż przystosowany do znoszenia chłodnego klimatu środkowej i północnej Europy bardzo dobrze wykorzystuje okoliczności, jakie stwarza globalne ocieplenie w Arktyce. Nie były w stanie wytrzymać bardzo mroźnych zim arktycznych, stąd Laponia i okolice Archangielska były dotąd kresem ich zasięgu, ale sytuacja się zmienia. 

Jak czytamy, żmiję zygzakowatą stwierdzono już także na terenie Półwyspu Jamalskiego, Tajmyru, w Jakucji i okolicach Chanty-Mansyjska. Zwłaszcza półwyspy Jamalski i Tajmyr są mocno wysuniętymi częściami Arktyki, dotąd zupełnie niedostępnymi dla gadów.

Żmija zygzakowata radzi tam sobie dobrze. To zwierzę, które funkcjonuje sprawnie nawet w temperaturze 7 stopni Celsjusza. Gdy spada ona do 5 stopni, wąż znajduje miejsce do hibernacji - najczęściej norę na głębokości nawet do 2 metrów. Bywa, że hibernuje grupowo albo z innymi gatunkami i to nawet takimi, których obecności nie dopuściłyby o innej porze roku, chociażby z zaskrońcami.

Temperatury w Arktyce wzrastają. Wiosna 2024 roku była najcieplejszą w dziejach pomiarów w północnej Rosji. Norwegia odnotowała rekordy ciepła, a zima 2024 roku była tam relacjonowana jako podobna raczej do czerwca.  

Fascynująca scena z niedźwiedziem polarnym. ZobaczCaters Tv MRSS© 2023 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas