Olbrzym opuścił Polskę. Niosło go sześciu ludzi. "Jesteśmy dumni"
Urodzony w Polsce wielki tygrys syberyjski imieniem Odrus opuścił zoo w Opolu, by przenieść się do Holandii. To nie był łatwy transport, bo do pokonania były setki kilometrów. W Holandii czeka jednak na niego tygrysica Amoer.

W skrócie
- Tygrys syberyjski Odrus urodzony w Polsce został przeniesiony do zoo w Holandii w ramach europejskiego programu ochrony zagrożonych gatunków.
- Transport był trudny ze względu na dużą odległość i konieczność minimalizowania stresu zwierzęcia.
- W Holandii na Odrusa czeka tygrysica Amoer, z którą ma tworzyć nowe, genetycznie wartościowe potomstwo.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Taka odgórna decyzja zapadła w związku z koordynacją hodowli tygrysa syberyjskiego, największego kota świata i zarazem niezwykle rzadkiego. Tygrysy w Azji tworzą szereg podgatunków, które zamieszkują ogromne połacie tego kontynentu, od ośnieżonej tajgi Syberii aż po spieczona płaskowyże Indii i tropikalne lasy Sumatry.
To tak odmienne i zróżnicowane środowiska, że nie ma się co dziwić, iż tygrysy wytworzyły tak wiele podgatunków. Różnią się one od siebie tak bardzo, że w zasadzie w ramach jednego gatunku mamy dysproporcje większe niż niejednokrotnie między różnymi gatunkami innych zwierząt.
Największy tygrys syberyjski może ważyć 300 kg, a najmniejszy - tygrys sumatrzański - niespełna 100 kg. To ogromna różnica, większa niż między - dajmy na to - tygrysem syberyjskim a jaguarem.
Wszystkie podgatunki tygrysa są zagrożone wymarciem, z czego kilka krytycznie, a niektóre w ogóle już wymarły np. tygrys kaspijski ze środkowej Azji. tygrys jawajski, tygrys balijski czy tygrys chiński (trwa próba odtworzenia go, co ciekawe, w Afryce).
Dlatego tak istotna jest ochrona tych kotów, również ochrona w niewoli i skoordynowane programy hodowli, polegające na łączeniu odpowiednich samców z odpowiednimi samicami, tak aby zachować różnorodność genetyczną.
Tygrys z Polski przeniósł się do Holandii
Młody samiec Odrus, który przyszedł na świat i wychował się w polskim zoo w Opolu, z tego właśnie powodu nie mógł tu zostać. Jego dalsze życie w Polsce nie miało sensu, został skierowany do Holandii, gdzie czeka na niego gotowa do związku tygrysica Amoer. Cel jest jasny: doczekać się bezcennych kociąt.
Odrus został zatem zapakowany do metalowej klatki, którą przykryto kocem, aby nie stresować zwierzęcia podczas bardzo długiej i trudnej podróży do ogrodu zoologicznego w Overloon koło Eindhoven, blisko niemieckiej granicy. Wielką klatkę niosło sześciu tragarzy, a filmik z transportu robi wrażenie.
"To dla nas wyjątkowy moment, żegnaliśmy go ze wzruszeniem, bo od pierwszych dni był częścią naszej opolskiej rodziny. Teraz rozpoczyna nowy rozdział życia w ramach europejskiego programu ochrony tego niezwykle zagrożonego gatunku" - napisali polscy opiekunowie. "Odrus, jesteśmy z Ciebie niesamowicie dumni! Życzymy Ci wszystkiego, co najlepsze w nowym domu, zdrowia i może… tygrysiej miłości".