Śmiertelna trutka zabiła Niemców na wczasach. Używają jej m.in. na pluskwy
Czteroosobowa rodzina z Niemiec zmarła podczas wakacji w Stambule, prawdopodobnie w wyniku zatrucia chemikaliami używanymi do zwalczania owadów. Organizacje przyrodnicze alarmują, że poziom stosowania insektycydów w Turcji jest alarmujący.

W skrócie
- Czteroosobowa rodzina z Niemiec zmarła podczas wakacji w Stambule, prawdopodobnie w wyniku zatrucia insektycydami używanymi do zwalczania pluskiew w hotelu.
- Śledztwo ujawnia niepokojące praktyki stosowania niebezpiecznych środków chemicznych w hotelach i rosnący problem zatrucia nimi w Turcji.
- Raporty pokazują, że użycie insektycydów w Turcji osiągnęło niebezpieczny poziom, wpływając negatywnie na zdrowie ludzi i przyczyniając się do ginącej populacji pożytecznych owadów.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
W Stambule, podczas wakacji, zmarła kilka dni temu czteroosobowa rodzina z Hamburga. Początkowo podejrzewano, że przyczyną było zatrucie pokarmowe, jednak śledztwo, które toczy się obecnie w kilku kierunkach, skupia się na użyciu substancji chemicznych stosowanych w hotelu do zwalczania pluskiew.
W raporcie tureckiej medycyny sądowej opublikowanym w tym tygodniu wynika, że śmierć czteroosobowej rodziny mogła nastąpić w wyniku zatrucia tym środkiem.
Rodzina umarła od środków do zwalczania owadów? Trwa śledztwo
Według agencji Anadolu policja zabezpieczyła również próbki wody pitnej. Kolejne badania wykazały jednak, że prawdopodobieństwo zatrucia pokarmowego było niewielkie. Ustalono, że w hotelu znajdującym się w dzielnicy Fatih, gdzie zatrzymała się rodzina, stosowane są chemiczne środki do zwalczania owadów.
Śledczy uważają, że insektycydy stosowane w hotelu mogły przedostać się przez wentylację i spowodowały śmiertelną reakcję u wszystkich członków rodziny z Niemiec.
W związku ze sprawą zatrzymano już jedenaście osób, a część aresztowano. Przesłuchiwany jest też personel hotelu i pracownik firmy zajmującej się rozpylaniem chemicznych środków.
Informację o śmierci niemieckiej rodziny podał jako pierwszy na łamach portalu X regionalny szef służby zdrowia Stambułu, dr Abdullah Emre Guner. Wkrótce po ogłoszeniu tragedii pojawiły się informacje o insektycydach, które zostały użyte w miejscu noclegu. Dziennik "Hürriyet Daily News" poinformował, że objawy przypominające zatrucie pokarmowe zgłosiło potem dwóch kolejnych turystów.
Dziennik Deutsche Welle podał, że w związku ze sprawą trwają także badania nad związkami zawierającymi fosfinę, która jest bezbarwnym, łatwopalnym, bardzo silnie trującym gazem o charakterystycznym zapachu czosnku lub zgniłych ryb. Substancja występuje w tej w tzw. środkach do fumigacji, czyli dezynsekcji produktów spożywczych.
Fosfina jest stosowana w zwalczaniu szkodników upraw, jednak jej stosowanie jest ściśle regulowane ze względu na wysoką toksyczność. Znane są przypadki śmierci po kontakcie z tą substancją.
DW podkreśla, że sprawa rodziny z Hamburga przypomina sprawę śmierci młodej Niemki, która w ub.r. zmarła w tej samej dzielnicy z powodu zatrucia. Najprawdopodobniej były to również środki do zwalczania pluskiew.
Problem z użyciem insektycydów w Turcji i na świecie
Według niemieckiego Stowarzyszenia im. Heinricha Bölla w Turcji stosuje się nadal zakazane przez krajowy resort rolnictwa pestycydy i insektycydy.
Organizacja zwraca ponadto uwagę, że stosowanie chemikaliów na świecie, zamiast maleć, wzrasta, narażając na choroby i śmierć zwłaszcza dzieci.
Każdego roku na świecie odnotowuje się około 385 mln przypadków zatruć pestycydami, a to prowadzi do bezpośredniej śmierci 11 tys. osób rocznie - wynika z danych niemieckiej fundacji.
Oddziaływanie na silnie toksyczne pestycydy może nasilać występowanie niewydolności serca, płuc lub nerek, a także przyczynia się do wzrostu zachorowań na poważne schorzenia, takie jak choroba Parkinsona, białaczka, rak płuc i piersi, a także na zaburzenia układu hormonalnego.
W raporcie zauważono ponadto, że insektycydy przyspieszają tempo wymierania pożytecznych owadów, co doprowadziło do spadku populacji o ponad 40 proc.












