Przecierali oczy ze zdumienia. Największa parada dawnych zwierząt
Obszar znajdujący się w Parku Narodowym Torotoro w Boliwii nie jest aż taki wielki. To raptem tyle, co półtora boiska piłkarskiego. Na położonych tam dziewięciu stanowiskach paleontologicznych udało się w warstwach skalnych odnaleźć - bagatela - 16 tys. tropów dinozaurów. To największa zachowana parada tych zwierząt w historii.

W skrócie
- W Parku Narodowym Torotoro w Boliwii odkryto rekordową liczbę 16 600 tropów dinozaurów pochodzących z okresu kredy.
- Tropy przedstawiają ślady różnych gatunków dinozaurów oraz ptaków i pozwalają odtworzyć pradawny ruch zwierząt wokół jeziora.
- Znalezisko to stanowi wyjątkowy zapis życia tuż przed uderzeniem asteroidy, która zakończyła erę dinozaurów.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Warstwa skalna pochodzi z okresu górnej kredy, sprzed katastrofalnego zderzenia asteroidy, które zakończyło panowanie dinozaurów ok. 66 mln lat temu. Z tego okresu nie pochodzi zbyt wiele szczątków dinozaurów z tej części Ameryki Południowej.
Znajduje się je zwłaszcza w Argentynie, także w Brazylii czy Urugwaju, ale Boliwia nie miała wielu swoich dinozaurów i swoich skamieniałych kości. Ma za to dobrze zachowane miejsca, gdzie odcisnęły się tropy tych zwierząt.
Do takich należy Cal Orck'o na boliwijskim Altiplano. Ściana wapienna zawierająca odciski jest niemal pionowa i zawiera 12092 pojedyncze ślady dinozaurów w 465 korytarzach. Przechodziły tamtędy zauropody, ankylozaury, ornitopody i teropody. Zatem życie było w rozkwicie.
Ten skarb odkryto w Boliwii w 1994 r. podczas prac przy wydobyciu wapienia. Naukowcy uważają, że pionowe nachylenia ścian zawierających tropy to pokłosie dużej aktywności sejsmicznej tego terenu przez miliony lat.

12 tys. to dużo, ale obecne znalezisko z Parku Narodowego Torotoro przebija tamto sprzed 30 lat. Informuje o nim "PLOS One", gdzie czytamy, że na terenie Boliwii odnaleziono aż 16 600 tropów teropodów, do tego wiele odcisków związanych z dinozaurami podczas pływania i odciski ogonów.
Do tego występują tam też liczne tropy ptaków związane z tropami teropodów. Ślady znajdują się w dziewięciu stanowiskach badawczych o powierzchni 7485 metrów kwadratowych.
Setki dinozaurów szły brzegiem dawnego jeziora
Położenie większości szlaków z północnego zachodu na południowy wschód wskazuje niezbicie, że grupy dinozaurów wędrowały wzdłuż linii brzegowej pradawnego jeziora.
Prowadziła tamtędy bardzo często uczęszczania ścieżka. Tropy nakładają się i przecinają, co świadczy o tym, że zwierzęta przechodziły w tym miejscu w różnym czasie. Ślady zachował muł, który następnie stwardniał i skamieniał.

Większość odcisków pozostawiły dinozaury małe albo średniej wielkości. Naukowcy oszacowali, że sięgałyby człowiekowi na wysokość bioder, zatem to dinozaury wielkości triasowego celofyza.
Część odcisków wskazuje na to, że niektóre zwierzęta pływały w jeziorze albo szły po dnie i ciągnęły za sobą ogon, dotykając nim mułu. Takich dowodów pływackich umiejętności zwierząt mamy 280.
To znalezisko to nadzwyczajny skarb i zapis pradawnego życia tuż sprzed uderzenia asteroidy, które miało miejsce zresztą nie aż tak daleko od Boliwii - w Chixculub na Jukatanie w Meksyku.











