Diety, które zmniejszają ślad węglowy. Wyniki są jednoznaczne
Oprac.: Natalia Charkiewicz
Keto, wegańska, paleo czy fleksitariańska - do wyboru do koloru, tym charakteryzują się współczesne diety. Jak udowodnili badacze z uniwersytetu w Tulane nasze diety szeroko oddziaływują na klimat, a jedna z nich jest prawie czterokrotnie bardziej zanieczyszczająca niż weganizm.
Około jedna trzecia emisji gazów cieplarnianych pochodzi z systemu żywnościowego. Zaś produkcja wołowiny jest jednym z największych winowajców – emituje około 10 razy więcej gazów niż kurczak. Wiele mówi się o wpływie różnych produktów spożywczych na środowisko, ale mniej badań poświęcono porównaniu różnych diet, składających się z szerokiej gamy produktów.
„Zmiany klimatyczne są niewątpliwie jednym z najbardziej palących problemów naszych czasów, a wiele osób jest zainteresowanych przejściem na dietę roślinną” – powiedział portalowi Euronews prof. Diego Rose, starszy autor badania przeprowadzonego na Uniwersytecie Tulane.
Zobacz również:
- Niezdrowa dieta i zatrute powietrze. Rosną zagrożenia dla zdrowia Polaków
- Nie każdy polski uczeń może zjeść w szkole. Jest apel do ministry zdrowia
- Ponad połowa ludzi na świecie je za dużo mięsa. Zmiana diety dałaby ogromne korzyści
- Będziemy jeść termity, świerszcze i koniki polne. Nowy raport wskazał datę
Porównano najpopularniejsze diety
Badanie opiera się na danych dotyczących ponad 16 tys. diet osób dorosłych, zebranych w ramach Narodowego Badania Zdrowia i Odżywiania prowadzonego przez CDC. Wyniki są jednoznaczne - im mniej mięsa, tym mniej śladu węglowego.
Dieta wegańska, generuje tylko 0,7 kg dwutlenku węgla na 1000 spożytych kalorii. Z kolei dieta ketogeniczna – bogata w tłuszcze i uboga w węglowodany – okazała się najmniej zrównoważona. Generuje prawie 3 kg węgla na każde 1000 spożytych kalorii. To ponad cztery razy gorzej niż dieta wegańska. Popularna dieta paleo, która rezygnuje ze zbóż i fasoli, a zastępuje je mięsem, orzechami i warzywami, otrzymała najniższą ocenę jakości diety. Miała także wysoki ślad węglowy, wynoszący 2,6 kg dwutlenku węgla na 1000 kalorii.
Ciekawe okazały się wyniki dla jednej z diet. Jest to dieta wszystkożerna, spożywająca zarówno pokarmy pochodzenia zwierzęcego, jak i roślinnego , którą stosuje 86 proc. uczestników ankiety. Znajduje się ona dokładnie w środku stawki pod względem jakości i zrównoważonego rozwoju, można przeczytać w badaniach opublikowanych na łamach SciDaily. W przypadku diet wszystkożernych badanie wykazało również, że u osób stosujących dietę śródziemnomorską, która opiera się na warzywach, oraz u osób stosujących dietę DASH ograniczającą mięso, poprawia się zarówno ilość śladu węglowego, jak i jakość składników odżywczych.
Gdyby jedna trzecia osób będących na diecie wszystkożernej zaczęła stosować dietę wegetariańską, to równałoby się to z wyeliminowaniem 340 mln mil pokonywanych samochodami osobowymi
Dieta ratująca planetę
Jednak badania naukowców z Uniwersytetu Tulane stawia szereg nowych pytań. Co jeśli ktoś ze względów zdrowotnych nie może przejść na dietę wegetariańską? Jak w tym wypadku zmniejszyć ślad węglowy?
Na ratunek przychodzi dieta planetarna. Jak już informowaliśmy grupa naukowców z komisji The EAT- Lancet Commission on Food, Planet, Health postawiła sobie pytanie czy dieta może być zdrowa dla człowieka, a jednocześnie dla środowiska? Opracowanie zawiera zbiór najważniejszych wytycznych potrzebnych do ułożenia pełnowartościowej i zbilansowanej diety dla całej ludzkości.
Wg The EAT potrzebne są radykalne zmiany, by uratować Ziemię. Chodzi też m.in. o ograniczenie spożywania czerwonego przez kraje zachodnie, co poprawiłoby nasze zdrowie oraz zmniejszyło produkcję dwutlenku węgla.