Cały świat zafascynował się australijskimi krokodylami. Z filmowego powodu

Nawet jak na krokodyla 90 lat to sporo, chociaż to zwierzęta długowieczne. Informowaliśmy niedawno w Zielonej Interii, że najstarszy znany krokodyl imieniem Henry mieszka w Republice Południowej Afryce (pochodzi z delty Okawango w Botswanie) i ma 124 lata. A zatem Burt aż tak bardzo mu nie ustępował, a w gronie krokodyli różańcowych był jednym z najstarszych. Przebił chociażby Cassiusa, jednego z najsłynniejszych krokodyli tego gatunku, który odszedł także w tym roku.

Burt był nawet starszy od Paula Hogana, z którym wystąpił w słynnym filmie "Krokodyl Dundee" z 1986 roku. Nie on był tytułowym Dundee, bo ten przydomek nosił główny bohater filmu właśnie dlatego, że radził sobie z wielkimi gadami i jako traper potrafił je okiełznać. Burt miał jednak do zagrania niedużą, acz ważną rolę.

Mamy w tym filmie sytuację, w której australijski traper Krokodyl Dundee ratuje z opresji w wodzie nowojorską dziennikarkę (graną przez Lindę Koslowski, późniejszą partnerkę Paula Hogana). Kobieta próbuje nabrać wody do bukłaka, a wtedy spod powierzchni wyskakuje wielki krokodyl różańcowy i chwyta za pojemnik wiszący na jej szyi, próbując wciągnąć ją do wody. Na szczęście interweniuje Paul Hogan. Wskakuje do wody i zabija zwierzę.

Tego atakującego krokodyla zagrał właśnie Burt, wtedy osobnik około 50-letni. A dokładnie zagrał tylko w jednym ujęciu - wyskoku z wody. Całą resztę kadrów zrealizowano przy udziale makiet i modeli. Ani Linda Koslowski, ani Paul Hogan nie musieli zmagać się z prawdziwym krokodylem.

Zresztą opiekunowie Burta mówili, że to zwierzę bardzo łagodne i do wyskoku z wody dobrze wyglądającego w filmie trzeba było go odpowiednio zachęcić. Krokodyl ten był tak otrzaskany z kinematografią, że wystąpił w jeszcze kilku filmach np. "Rogue", gdzie zagrał... samicę. To thriller opowiadający o turystach płynących łodzią przez Park Narodowy Kakadu na Terytorium Północnym, które zamieszkuje sporo krokodyli różańcowych. Łódź zaczyna tonąć, a bohaterowie orientują się, że znaleźli się na terytorium łowieckim wielkiego gada. Rogue to zresztą określenie często stosowane na opisanie morderczych krokodyli.

Wśród wszystkich filmów z dorobku Burta niewątpliwie "Krokodyl Dundee" był najsłynniejszy i przyczynił się do wielkiej fascynacji świata krokodylami różańcowymi. Przed latami osiemdziesiątymi nie były aż tak sławne, a Australia kojarzyła się może bardziej z kangurem czy koalą niż z nimi. "Krokodyl Dundee" jako wielki hit kinowy rozsławił te gady i Australię jako kraj krokodyli, a reszty dopełnił także popularny wówczas serial "Powrót do Edenu", w którym bohaterka zostaje zepchnięta przez parszywego męża prosto w paszczę przepływającego zwierzęcia. Ocalała z paszczy krokodyla, wraca jak Hrabia Monte Christo.

Ciekawostką jest fakt, że Burt w trakcie mundialu w 2018 roku typował wyniki turnieju, na którym Australia wypadła fatalnie i nie wyszła z grupy. W trakcie finału pożarł kurczaki znajdujące się przy fladze francuskiej, a nie chorwackiej i rzeczywiście, Francja pokonała Chorwację w finale.

Burt mieszkał w niewoli w Australii. Ostatnich dni doczekał w parku Crocosaurus Cove w Darwin na Terytorium Północnym. Jak podkreślają jego opiekunowie, był zatwardziałym kawalerem i nigdy nie związał się z żadną samicą.

Krokodyle różańcowe są największymi przedstawicielami tej grupy gadów na świecie. Dorastają powyżej 6 metrów, a legendy mówią o zwierzętach większych. Jako jeden z dwóch gatunków krokodyli na świecie radzi on sobie w wodzie morskiej i wchodzi do morza, co pozwoliło mu podbić wiele małych wysp Indo-Pacyfiku. Poza Australią krokodyle różańcowe zamieszkują bowiem także Nową Gwineę, Wyspy Salomona, Fidżi oraz południowo-wschodnią Azję od Indii po Indonezję i Filipiny.