Uznano, że nie mamy jej w Polsce. Wielka i czarna pszczoła odkryta u nas
Ściśle chroniony gatunek czarnej pszczoły zaobserwowali przyrodnicy w Roztoczańskim Parku Narodowym. Zadrzechnię entomolodzy do niedawna uważali za wymarłą w Polsce. Wielkością przypomina trzmiela, odznacza się niebieskofioletowym połyskiem. Lubi kwietne łąki i próchniejące drzewa.

Zadrzechnię fioletową (Xylocopa violacea) lub zadzierzchnię czarnorogą (Xylocopa valga) w Polsce dotychczas widziano m.in. w Białowieży, Bieszczadach, Ojcowskim Parku Narodowym czy na Polesiu, a w 2024 r. na kampusie Uniwersytetu Wrocławskiego. To duża i czarna pszczoła podobna raczej do sporego, czarnego trzmiela niż pszczół, które znamy z uli. Uważano, że te owady w Polsce albo wymarły, albo są niezwykle rzadkie, jako że nasz kraj znajduje się na granicy ich zasięgu występowania.
Tymczasem Przemysław Stachyra z Roztoczańskiego Parku Narodowego zauważył zadrzechnię w śródleśnej osadzie we Floriance, gdzie są rozległe pastwiska z kwietnymi łąkami. To pierwsze - jak poinformował - udokumentowane stwierdzenie tej czarnej pszczoły na tym terenie.

"Nie przesądzamy, który konkretnie to był gatunek - oba są równie rzadkie i cenne przyrodniczo. Od razu wiedziałem, że to zadrzechnia, bo jest bardzo charakterystyczna: duża jak trzmiel, czarna, z głębokim niebieskofioletowym połyskiem - po prostu piękny owad" - ocenił ekspert.
Zadrzechnia przeskakiwała z kwiatka na kwiatek
Opisując to spotkanie, Przemysław Stachyra zwrócił uwagę, że była to pojedyncza pszczoła w locie, najprawdopodobniej samica. Kilka razy przysiadła na kwiatku "nawet nie na całą sekundę". "Pewnie poskubała trochę nektaru i przesiadywała się z kwiatka na kwiatek, w końcu odleciała. W tym czasie udało mi się zrobić kilka zdjęć do dokumentacji" - dodał.
Zadrzechnie budują gniazda zwykle w drewnie martwych drzew. Wygryzają żuwaczkami korytarze, w których składają jajka. Zapylają kwiaty m.in. bobiku, wyki i żmijowca. "Zadrzechnie nie są agresywne, chyba że bronią gniazd. Są bardzo ruchliwe, dlatego lepiej zrobić krótki klip niż zdjęcie, bo film rejestruje bardziej płynne ruchy i więcej widać" - poradził Przemysław Stachyra.

Zadrzechnię przyciągają martwe drzewa
Do niedawna entomolodzy uważali zadrzechnię za wymarły gatunek w Polsce. Obecnie żyje przede wszystkim na południu Europy, np. w Hiszpanii, Portugalii, Francji i we Włoszech.
Zdaniem przyrodnika ten gatunek powraca do Polski głównie ze względu na zmiany klimatu. Nie bez znaczenia jest też lepszy stan zachowania martwych drzew. "Dlatego warto, aby w lasach było coraz więcej obumierających drzew, bo jest to miejsce rozrodu nie tylko pszczoły, ale też wielu innych gatunków. Ważne w tym kontekście są też kwietne łąki" - dodał ekspert.
Pszczoły tego gatunku są objęte ścisłą ochroną. Są wpisane m.in. do Polskiej czerwonej księgi zwierząt.