Jak będzie wyglądać Polska w 2035 r.? Wyjątkowy pokaz multisensoryczny

Zanieczyszczenia wody i powietrza, powodzie, trąby powietrzne, kolejne rekordy upałów i pożary. Skutki zmiany klimatu odczuwamy już teraz, a w przyszłości będą się one jeszcze bardziej nasilać. Co zrobić, aby tego uniknąć? Odpowiedzią jest odejście od węgla, czyli transformacja energetyczna. Jej pozytywne efekty dla Polski w wyjątkowy sposób zaprezentował pokaz sensoryczny "Polska 2035", którego można było doświadczyć podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Jak zielona transformacja zmieni Polskę? Przedstawił to wyjątkowy pokaz multisensoryczny Grupy Polsat Plus
Jak zielona transformacja zmieni Polskę? Przedstawił to wyjątkowy pokaz multisensoryczny Grupy Polsat Plusmateriały prasowe

- Zaprezentowaliśmy pokaz sensoryczny "Polska 2035". Dzięki niemu możemy poczuć na własnej skórze, jak będzie wyglądał nasz świat, jeżeli nie wprowadzimy zmian oraz pokazujemy przepis, jak te zmiany wprowadzić, żeby stać się liderem zielonej transformacji w Europie - mówi Dominika Tarczyńska ze Stowarzyszenia Program Czysta Polska.

Obraz 360°, rozdzielczość 10K i sztuczna inteligencja

Pokaz, który można było zobaczyć podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, nie jest zwykłym filmem. To wydarzenie multisensoryczne, podczas którego widzów otacza ekran 360°, a fotele poruszają się w różnych płaszczyznach. Dzięki temu dosłownie nie można odwrócić głowy od problemu - podkreślają twórcy pokazu.

Jak wyjaśnia reżyser Martinez Swystun, praca nad filmem trwała ok. dwóch miesięcy. - Długie prace i dopinanie wszystkich najmniejszych elementów tej opowieści musiały być zamknięte w najdrobniejszym szczególe, żeby rozpocząć proces produkcji i postprodukcji, które łącznie trwały mocne dwa tygodnie. To był czas wyrzeczeń, ale i mocnej satysfakcji - podkreśla filmowiec.

Ze względu na swoją wyjątkową specyfikę produkcja wiązała się z szeregiem wyzwań. Obraz powstawał w bardzo wysokiej rozdzielczości 10K, a do pracy zaprzęgnięto także sztuczną inteligencję (AI).

- Ogromna rozdzielczość i kadrowanie na okrągły ekran powoduje masę problemów, z którymi nie spotykamy się na co dzień przy produkcji reklam. Tu w jednej ramce pokazują się obrazy, które są przed widzami i za widzami jednocześnie. Realizacja takich zdjęć wymaga walki z niespotykanymi problemami - wspomina Martinez Swystun.

Piotr Szabliński, kreator oprawy graficznej pokazu również podkreśla, że jego realizacja była bardzo dużym wyzwaniem technologicznym. - Synchronizacja obrazu ze światłem, efektami przestrzennymi dźwięku, zapachem, dymem, ruchem foteli - technologicznie była to bardzo zaawansowana sprawa - mówi. - Wszystkie elementy były zsynchronizowane: gdy widzowie oglądali las, czuli też jego zapach. Gdy startowała rakieta, czuli przeciążenia. Gdy widzieli słońce, czuli na skórze ciepło. Taki pokaz odbiera się wszystkimi zmysłami.

Widzowie mieli okazję doświadczyć pokazu na ekranie 360 stopni. Sam film przygotowano w rozdzielczości 10K, a do pracy zaprzęgnięto także sztuczną inteligencję (AI). Widzowie mogli m.in. odczuć przeciążenia podczas startu rakiety kosmicznej, a także ciepło promieni słońca czy wiatr

Polska w 2035 r.

Energia atomowa, fotowoltaika turbiny wiatrowe, samochody na wodór i tania, czysta energia - tak w przyszłości może wyglądać życie w Polsce. Rekultywacja terenów pokopalnianych i ambitne inwestycje w odnawialne i bezpieczne źródła energii sprawiają, że już w 2035 r. w naszym kraju będzie żyło się dużo inaczej i lepiej. Właśnie taką wizję przedstawia pokaz multisensoryczny "Polska 2035".

Jedna duża farma fotowoltaiczna o mocy ok. 70 MWp to energia dla ok. 70 tys. mieszkańców. Jedna turbina wiatrowa przez rok może wygenerować prąd dla kilku tysięcy mieszkańców. Z kolei nowoczesna i bezpieczna elektrownia jądrowa o mocy 2800 MW może zaspokoić aż 12,5 proc. dzisiejszego zapotrzebowania całej Polski na energię.

Jeżdżące po ulicach auta elektryczne i wodorowe ograniczają szkodliwe emisje i uniezależniają nas od paliw kopalnych.

Tak właśnie wygląda wizja Polski w 2035 r., do której dążą Grupa ZE PAK i Grupa Polsat Plus.

- Tania, czysta i stabilna energia to czyste powietrze, a tym samym dbałość o nasze zdrowie. Co ważne, inwestycja w transformację energetyczną uniezależnia nas energetycznie jako kraj. Dlatego jako ZE PAK intensywnie inwestujemy w tanią, czystą i stabilną energię - tłumaczył Maciej Koński, Grupa ZE PAK.

Wodór, fotowoltaika i wiatr

Grupa Polsat Plus i ZE PAK sa jednymi z  liderów transformacji energetycznej w Polsce. Spółki podchodzą do tego zadania wielotorowo. Prowadzone projekty obejmują:

  • produkcję polskich autobusów wodorowych NesoBus w Świdniku;
  • produkcję energii z biomasy w dwóch blokach o mocy 105 MW w byłej elektrowni węglowej w Koninie;
  • wytwarzanie energii w elektrowniach wiatrowych docelowo o łącznej mocy 300 MW;
  • farmy fotowoltaiczne o docelowej mocy ponad 340 MWp;
  • wytwarzanie zielonego wodoru w Elektrowni Konin.

Spółka ZE PAK zadeklarowała jednocześnie, że odejdzie od wytwarzania energii z węgla już w 2025 r. To najbardziej ambitny plan dekarbonizacji wśród prywatnych przedsiębiorstw w Polsce.

"Obecnie bazowy scenariusz przewiduje, że zakończymy wydobycie i wytwarzanie energii z węgla wraz z końcem okresu, w którym przysługuje nam wsparcie w postaci mechanizmu Rynku Mocy, tj. wraz z końcem 2024 roku. Tym samym przewidywany okres zakończenia działalności węglowej został skrócony aż o 6 lat" - informuje Piotr Woźny, prezes spółki ZE PAK.

Atom

Grupa ZE PAK jest zaangażowana w planowane powstanie elektrowni jądrowej w Wielkopolsce. Projekt jest prowadzony wspólnie z PGE Polska Grupa Energetyczna SA oraz koreańskim KHNP (Korea Hydro & Nuclear Plant). Plany zakładają budowę dwóch reaktorów o mocy 2800 MW, obecnie wspólna spółka PGE i ZE PAK  - PGE PAK Energia Jądrowa oczekuje na wydanie decyzji zasadniczej dla budowy elektrowni.

Pojezierze zamiast kopalń

To nie wszystko. ZE PAK jednocześnie prowadzi działania, które pozwolą zadbać o środowisko we wschodniej Wielkopolsce. Przedstawiciele przedsiębiorstwa podpisali porozumienie z Wodami Polskimi i Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu, dzięki któremu odejście od węgla w Wielkopolsce Wschodniej ma przebiegać z korzyścią dla środowiska.

"Trzeba po sobie posprzątać i robimy to w sposób odpowiedzialny" - powiedział Piotr Woźny, prezes ZE PAK. Dzięki współpracy na terenach zdewastowanych i zdegradowanych mają powstać nowe ekosystemy, mają też zostać odbudowane już istniejące ekosystemy wodne. Transformacja będzie się wiązać z poprawą sytuacji czternastu jezior.

ZE PAK chce też utworzyć nowe, ogromne jezioro. W miejsce kopalni Jóźwin powstanie największy zbiornik wodny w Wielkopolsce. W jeziorach będzie można nie tylko pływać i uprawiać sporty wodne, ale skorzystają na nich także rolnicy i lokalny klimat.

Pojezierze zamiast kopalni. Koniec wydobycia węgla w odkrywce JóźwinPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas