Martwe wieloryby to źródło życia na dnie oceanu. Widać to na nagraniu

Dno oceanu to wciąż mało poznane, ale niesamowite środowisko, niemal inny świat. Nie jest bujnie porośnięte roślinami, nie dociera tam światło, nie ma nadmiaru pożywienia, panuje wysokie ciśnienie, a mimo to życie się tam rozgościło. To zasługa m.in. wielorybów, które po swojej śmierci opadają na dno, gdzie przez wiele lat zapewniają wsparcie mini-ekosystemu.

Wieloryby po zakończeniu swojego życia są pożywieniem dla morskiej fauny
Wieloryby po zakończeniu swojego życia są pożywieniem dla morskiej faunyZdjęcie ilustracyjne123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Szczątki wielorybów przez dziesięciolecia potrafią być wsparciem dla ekosystemu, który powstaje po ich opadnięciu na dno oceanu. Naukowcy podglądając te procesy próbują dokładnie poznać i zrozumieć to funkcjonowanie. Schodzenie na dno w łodzi podwodnej jest niezwykle niebezpieczne, ale i do celów naukowych w zasadzie zbędne, podczas gdy można wykorzystać zdalnie sterowane pojazdy podwodne ROV oferujące możliwość nie tylko poboru próbek, ale także nagrywania środowiska w wysokiej rozdzielczości.

Szczątki wielorybów dają życie na dnie oceanów

Niedawno wykorzystując ROV badacze w ramach projektu Nautilus Live ponownie odwiedzili jeden z takich mini-ekosystemów, odkryty na głębokości 1250 metrów u wybrzeży Kolumbii Brytyjskiej (zachodnia prowincja Kanady granicząca z Pacyfikiem) w 2009 roku, w miejscu znanym jako Clayoquot Slope.

Od 2012 roku naukowcy regularnie odwiedzają to miejsce, aby śledzić i badać tempo rozkładu szkieletu i zmiany różnorodności życia opartego na martwym wielorybie. Podczas ostatniej wyprawy, która odbyła się w dniach 25 czerwca - 18 lipca zespół chciał uzyskać informacje, w jaki sposób fauna morska związana ze szczątkami ewoluowała od czasu odkrycia.

Sam szkielet ma około 16 metrów długości, ale na razie nie ustalono, do którego gatunku należy, ale jak zauważył jeden z członków zespołu ONC, Fabio De Leo, miejsce to znajduje się na trasie migracji wala szarego.

Szkielet jest siedliskiem bogatej fauny bentosowej (organizmów żyjących w pobliżu dna morskiego), w tym wielu bezkręgowców i kilku gatunków ryb, takich jak Cocculina craigsmithi (ślimak), Mitrella (Astyris) permodesta (ślimak bucinoid), Ilyarachna profunda (równóg), Paralomis multispina (krab), Coryphaenoides acrolepis (ryba rattail) i Lamellibrachia cf. barhami (robaki rurkowe). Te robaki rurkowe, prawdopodobnie te same osobniki, które widziano w 2009 roku, nadal zamieszkują lewą szczękę wieloryba, co jest niezwykłe.
Informują naukowcy na stronie projektu Nautilus Live

Będąc w pobliżu ROV Hercules wykonał również wideo w wysokiej rozdzielczości oraz pobrał próbki osadu i wody obok wieloryba i 10 metrów dalej, aby przeanalizować środowiskowe DNA. Technika ta staje się powszechna w określaniu poziomów różnorodności biologicznej mórz obecnych w określonym środowisku, bez dodatkowej pracy polegającej na zbieraniu i sortowaniu próbek fizycznych.

Po analizie przeprowadzonej przez naukowców z ONC i współpracowników, prace prowadzone w miejscu Bullseye zapewnią znacznie lepsze zrozumienie losu upadków wielorybów i ich roli w cyklu składników odżywczych w środowiskach głębinowych

Co można znaleźć w śmietniku?Przemysław BiałkowskiProgram Czysta Polska
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas