Biegacz zaatakowany przez myszołowa. Ptak zrobił mu w głowie sześć dziur
Serwis BBC opisuje nietypową sytuację, do której doszło w miasteczku Friockheim w Szkocji. Biegacz Ewan Cameron podczas treningu został zaatakowany przez myszołowa. Drapieżny ptak zranił mężczyznę w głowę, robiąc mu szponami sześć dziur.
Ewan Cameron relacjonuje, że wybrał się na ok. 5-kilometrowy bieg w okolicach swojego miasteczka w regionie Angus. To właśnie wtedy zaatakował go drapieżny myszołów.
Szkocja. Myszołów zaatakował biegacza
"Miał bardzo ostre szpony, które z łatwością zatopił w mojej głowie" - powiedział Cameron. W rezultacie po spotkaniu z ptakiem mężczyzna ma teraz sześć dziur w głowie. Jak mówi, uderzenie ptaka przypominało bardziej zderzenie z lusterkiem urwanym od ciężarówki.
Gdy biegacz podzielił się swoimi doświadczeniami w internecie, okazało się, że myszołów zaatakował nie tylko jego. Sam Cameron twierdzi zresztą, że to nie był pierwszy taki atak i ptak już dwukrotnie z dużą prędkością na niego nadlatywał. Podobne sytuacje opisywali inni biegacze.
Mężczyzna podzielił się też zdjęciami, które wykonał zaraz po ataku. Widać na nich krwawe ślady, które pojawiły się z tyłu głowy biegacza po ataku myszołowa.
Dlaczego drapieżny ptak zaatakował biegacza?
Myszołowy to najpopularniejsze ptaki drapieżne w Wlk. Brytanii. Rozpiętość skrzydeł dorosłych osobników sięga ok. 1,2 metra. Ptaki osiągają wagę 1,2 kg. Poluje zwykle na małe ssaki (norniki, krety), a także mniejsze od siebie ptaki oraz gady, płazy, dżdżownice, większe owady i ślimaki.
Ataki myszołowów na ludzi nie zdarzają się często. Zdarzenie, do którego doszło w Szkocji wynika prawdopodobnie z tego, że trwa okres lęgowy ptaków. Są one wtedy szczególnie wyczulone i zaciekle bronią swoich gniazd.