Ktoś zabija i zjada gigantyczne żółwie z Galapagos
Władze Ekwadoru prowadzą dochodzenie w sprawie zabicia czterech żółwi gigantów z Galapagos. Kłusownicy prawdopodobnie upolowali je dla mięsa. To ogromne i długowieczne gady, które potrafią ważyć kilkaset kilogramów i osiągają wiek 200 lat. Niestety to nie pierwszy przypadek kłusownictwa w tym miejscu.
Organy ścigania w Ekwadorze zapowiedziały śledztwo w sprawie podejrzenia o upolowanie i zabicie czterech żółwi gigantów na Wyspach Galapagos. To wyjątkowy w skali świata ekosystem, bardzo wrażliwy i klasyfikowany jako światowe dziedzictwo.
Zabili i zjedli żółwie giganty z Galapagos. Grozi im więzienie
Nie wiadomo, do którego dokładnie gatunku należały zabite żółwie. Podano jedynie, że do zdarzenia doszło na wyspie Isabela leżącej na Oceanie Spokojnym i oddalonej o 1000 kilometrów od wybrzeży Ekwadoru. Żyje tam co najmniej kilkanaście podgatunków gigantycznych żółwi, z których najstarsze osiągają wiek ponad 100 lat i wagę kilkuset kilogramów.
Kłusownictwo według przepisów obowiązujących na terytorium Ekwadoru jest zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. Władze obawiają się, że upolowane żółwie mogły zostać zjedzone. Ich mięso było niegdyś uważane za lokalny przysmak.
Zagrożone żółwie giganty z Galapagos
To nie pierwszy przypadek ataku na wyjątkowe gady z Galapagos. W 2019 r. za najechanie na nie autem wyznaczono kary sięgające kilkunastu tysięcy dolarów. Z kolei w 2021 r. strażnicy leśni odnaleźli na wyspie Isabela szczątki 15 zabitych żółwi. Dowody wskazywały na to, że upolowano je dla mięsa.
Wyspy Galapagos są domem dla 15 gatunków gigantycznych żółwi, z czego trzy zostały uznane za wymarłe. W 2019 r. okazało się jednak, że na wyspach żyje samica z gatunku, który uznano za wymarły. Ostatnio odkryto także zupełnie nowy gatunek żółwia z Galapagos. Na całym świecie jest już tylko ok. 15 tys. osobników żółwi gigantów. Pod koniec XIX w. było ich 200 tys.
Źródła: BBC, AFP
