Jak toksyczne są fajerwerki?
Magdalena Mateja-Furmanik
Wielu Polaków nie potrafi wyobrazić sobie Sylwestra bez nocnego nieba pełnego fajerwerków. Jednak jaki mają one wpływ na nasze środowisko? I jakie są skutki zdrowotne?
Rozpoczęcie nowego roku może być kosztowne. Tylko Niemcy w każdą noc sylwestrową puszczają z dymem od 100 do 200 milionów euro na spektakularne pokazy sztucznych ogni.
Jednak ta coroczna tradycja ma również swoje koszty dla środowiska, ponieważ każdy fajerwerk uwalnia do powietrza toksyczną mieszankę substancji chemicznych i cząstek stałych. Wiele z nich znajduje się także w smogu. Po co więc płacić z własnej kieszeni na zanieczyszczanie środowiska, z którym walczymy?
Co tak naprawdę kryje się wewnątrz fajerwerków?
Każdy fajerwerk składa się z około 75 proc. azotanu potasu, 15 proc. węgla drzewnego i 10 proc. siarki.
W zależności od pożądanych efektów można dodać inne składniki, w tym związki miedzi, baru lub strontu. Te z kolei zabarwiają fajerwerki na niebiesko, zielono lub czerwono.
Wszystkie te substancje chemiczne wymagają dużych ilości energii do wytworzenia, by po kilku krótkich sekundach zgasnąć. W dobie obecnego kryzysu energetycznego używanie ich jest szczególnie nierozsądne i stanowi zwykłe marnotrawstwo.
Toksyczny ślad
W 2016 roku tylko w Niemczech fajerwerki wyprodukowały 5 tys. ton cząstek stałych (PM10 - cząstki mierzące mniej niż 10 mikronów średnicy - znajdują się również w smogu). Ilość ta odpowiada około 17 procentom rocznej emisji cząstek stałych z pojazdów.
Większość tego drobnego toksycznego pyłu powstaje w ciągu jednej lub dwóch godzin podczas sylwestrowych pokazów sztucznych ogni, zwłaszcza w dużych obszarach zabudowanych, takich jak miasta. Drobne cząstki pyłu są niewidoczne gołym okiem, są szczególnie szkodliwe dla zdrowia ponieważ mogą przenikać bezpośrednio do krwioobiegu.
Przemysł fajerwerkowy broni się
Rzecznik Stowarzyszenia Przedsiębiorstw Pirotechnicznych przekonuje, że fajerwerki nie są tak szkodliwe jak spaliny samochodowe. Większość cząstek stałych uwalnianych z pojazdów z silnikiem Diesla, składa się z rakotwórczych cząstek sadzy, które mają negatywny wpływ na glebę, rośliny i zdrowie ludzi.
W fajerwerkach, przeciwnie, cząstki stałe składają się głównie z soli. Rzecznik przekonuje, że to coś zupełnie innego pod względem chemicznym. Gdy fajerwerkowy proch spala się, pozostaje po nim węglan potasu, którego ludzie używali w przeszłości do nawożenia i ochrony upraw przed uszkodzeniami spowodowanymi przez mróz.
Mimo to eksperci ds. zdrowia odradzają bezpośrednie wdychanie dymu pozostałego po pokazie fajerwerków, ponieważ badania często wykazują, że może on powodować problemy z oddychaniem i nasilać astmę.
Nierozwiązany zostaje również problem ogromnego stresu, jaki odczuwają zwierzęta bombardowane hukiem.