Aktywiści do agencji PR-owych: przestańcie promować firmy zajmujące się paliwami kopalnymi

Clean Creatives i Union of Concerned Scientists opublikowały w środę rano list wzywający agencje kreatywne i PR-owe do zakończenia współpracy z klientami związanymi z paliwami kopalnymi.

Protest w trakcie procesu ExxonMobil o wprowadzanie inwestorów błąd na temat wpływu działań firmy na środowisko.
Protest w trakcie procesu ExxonMobil o wprowadzanie inwestorów błąd na temat wpływu działań firmy na środowisko.ANGELA WEISS/AFPAFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

List podpisany przez ponad 450 naukowców, zauważa, że podjęcie działań, które mogą przezwyciężyć marketing i PR firm paliw kopalnych, jest dużym wyzwaniem. Koncerny w swoim przekazie starają się bagatelizować naukowe dane i ryzyka związane z kryzysem klimatycznym.

"Kampanie te stanowią jedną z największych barier dla działań rządowych, które zgodnie z nauką, są niezbędne do złagodzenia obecnego już zagrożenia klimatycznego i uniknięcia całkowitej katastrofy" - stwierdzili naukowcy w liście. "Naukowo uzasadnione podejście agencji PR i reklamowych, które rozważają, z jakimi klientami kontynuować współpracę, powinno prowadzić tylko do jednego wniosku: należy zakończyć wszystkie relacje z firmami, które planują dalsze inwestycje w paliwa kopalne".

Clean Creatives to kampania aktywistów ekologicznych prowadzona przez organizację non-profit Fossil Free Media, która zobowiązała się wysłać list do firm, w tym Edelmana i holdingów, takich jak WPP i Interpublic Group. List ma także powędrować do ich największych klientów zorientowanych na zrównoważony rozwój, takich jak Unilever, Amazon, Microsoft i The North Face.

Brudna współpraca

Docieranie do myślących o klimacie klientów agencji to nowy etap dla Clean Creatives. Jamie Henn, dyrektor Fossil Free Media, stwierdził, że chociaż żaden klient nie zgodził się na zaprzestanie współpracy z agencjami, do których skierowany jest list, zespoły w Unilever i Ikea przyglądają się tej sprawie.

"Naszym celem nie jest ukaranie tych agencji. Naszym celem jest ich zmiana" - powiedział. "Nie chcielibyśmy czegokolwiek bardziej niż tego, aby Unilever i Edelman ogłosiły, że rozpoczynają nowe, odważne partnerstwo, a Edelman nie będzie już pracował z klientami zajmującymi się paliwami kopalnymi, a jedynie z tymi zorientowanymi na zrównoważony rozwój".

Wezwanie do działania pojawia się niedługo po tym, kiedy w recenzowanym badaniu opublikowanym w czasopiśmie naukowym "Climatic Change" zidentyfikowano setki kampanii agencji PR, reklamowych i marketingowych zaprojektowanych w celu utrudniania działań na rzecz klimatu.

Masowe reklamy

Także w ostatnim czasie organizacja InfleunceMap stwierdziła, że firmy produkujące paliwa kopalne masowo kupują reklamy, które udają zwykłe wyniki wyszukiwania w Google. Jej badania pokazały, że gdy wyszukujemy hasła związane ze zmianami klimatu, co piąta wyświetlająca się płatna treść pochodzi od nafciarzy czy branży węglowej.

ExxonMobil, Shell, Aramco, McKinsey i Goldman Sachs znalazły się wśród 20 największych reklamodawców zamieszczających reklamy powiązane z "klimatycznymi" hasłami. Reklamy umieszczało tam także wielu innych producentów paliw kopalnych czy finansujące ich banki.

W ostatnim roku Edelman znalazł się pod ostrzałem za swoją pracę z długoletnim klientem - ExxonMobil. W tym miesiącu agencja zakończyła przegląd klientów i opublikowała zestaw wytycznych dotyczących firm, z którymi współpracuje. Chociaż firma nie zrezygnowała jeszcze z żadnego klienta z branży paliw kopalnych, prezes Richard Edelman stwierdził w tym miesiącu, że jego agencja rozstanie się z "organizacjami, które nie spełniają standardów".

"Będziemy prowadzić intensywne dyskusje z klientami na temat naszych zasad i tego, co naszym zdaniem jest najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich firm" - powiedział. "Rozstaniemy się z tymi firmami lub instytucjami, z którymi nie będziemy mogli dojść do akceptowalnego dla obu stron porozumienia".

Niedawno ExxonMobil ogłosił swój cel osiągnięcia zerowej emisji netto do 2050 roku, ale nie uwzględnił w tym emisji z paliwa, które sprzedaje.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas