Czy na Ziemi może zabraknąć litu? Wyścig o surowiec nabiera tempa
Niemiecka firma Neptune Energy podała niedawno, że odkryła złoża litu w regionie Altmark, które zawierają 43 mln ton surowca. Największe złoża litu w Europie są zaś na Ukrainie. Gdzie jeszcze wydobywa się lit na wielką skalę? O znaczącym dla światowych gospodarek wydobyciu tego pierwiastka opowiada w rozmowie z Przemysławem Białkowskim dr inż. Mikołaj Nowak z AGH w Krakowie.
Lit jest dziś bez wątpienia jednym z najbardziej wartościowych materiałów na świecie. Rosnące zapotrzebowanie na akumulatory litowo-jonowe, napędzane w znacznym stopniu przez elektryczne auta sprawia, że do ok. 2040 r. ludzkość będzie potrzebowała co najmniej około miliona ton tego surowca rocznie.
Równocześnie rozwój technologii i wzrost zapotrzebowania na lit może doprowadzić do narastających problemów środowiskowych związanych z eksploatacją, szczególnie ze względu na zużycie wody i destrukcyjny wpływ na tereny podmokłe.
Do 2023 r. zużycie litu może być siedmiokrotnie zwiększone szczególnie na potrzeby sektora e-mobility
Gdzie jest najwięcej litu?
Co jakiś czas dowiadujemy się o nowych złożach litu. Lit rzadko występuje na Ziemi w czystej postaci ze względu na dużą reaktywność. Całkowitą zawartość tylko w wodzie słonej szacuje się na 230 mld ton. Pierwiastek wykorzystywany jest najczęściej w ceramice jako topnik, do produkcji akumulatorów litowo-jonowych i w procesie wytwarzania smarów.
- Najwięcej litu w ogóle wydobywa się w Australii - mówi dr inż. Mikołaj Nowak z krakowskiej AGH. Australia wydobywa 52 proc. światowej produkcji surowca. Globalne wydobycie litu jest jednak wciąż bardzo odległe od przewidywanego popytu. Trzech największych producentów, do których oprócz Australii zaliczają się Chile i Chiny, łącznie wydobywa zaledwie 95 tys. ton metalu. Cały świat - nieco ponad 100 tys.
Największe złoża litu znajdują się przede wszystkim w Ameryce Południowej w obrębie łańcucha górskiego Andów. Chile i Argentyna pozyskują lit z solanek - to metoda zdaniem dr. Nowaka najkorzystniejsza, ale nie bez wad. W Stanach Zjednoczonych lit uzyskiwany jest ze słonych jezior w Nevadzie.

Połowa znanych zasobów litu znajduje się w Boliwii, kraju obejmującego środkowo-wschodnie stoki Andów. Według danych USGS, boliwijska pustynia Uyuni (a właściwie solnisko Uyuni) zawiera ok. 5,4 mln ton litu. Niektóre badania wskazują na to, że na świecie istnieją wystarczająco duże zasoby litu, które mogą zaspokoić światowe zapotrzebowanie na ten metal do roku 2100, uwzględniając zapotrzebowanie ze strony przemysłu produkcji pojazdów hybrydowych i elektrycznych.
Ponadto ogromny, starożytny superwulkan w USA może zawierać największe złoża litu na świecie. Kaldera McDermitta na granicy Nevady i Oregonu może zawierać ponad dwa razy większe stężenie litu, niż jakiekolwiek inne miejsce na świecie. Łącznie może się tam znajdować nawet 40 mln ton cennego metalu.

Wpływ wydobycia litu na środowisko
Lit nie jest prosty w wydobyciu, a większość tego metalu pozyskuje się z dna jezior, co jest procesem trudnym i kosztownym.
Ekolodzy obawiają się, że globalny pęd do wydobycia większej ilości litu może mieć poważny niekorzystny wpływ na przyrodę i ludzi. Operacje związane z produkcją litu mogą niszczyć ekosystemy, zubożać wody gruntowe i wytwarzać masy odpadów.
Problem ten ma narastać w związku z rozwojem technologii, a w tym elektryfikacją transportu i dekarbonizacją. W tym czasochłonnym procesie zużywa się ogromne ilości wody i elektryczności. W nowym badaniu wykazano ponadto ogromną skalę nadużyć w przemyśle wydobywczym.










