Zakaz hodowli na futra gotowy. Jan Frycz apeluje do Karola Nawrockiego
W piątek Sejm zaakceptował poprawki Senatu do ustawy wprowadzającej w Polsce zakaz hodowli zwierząt na futra. Oznacza to, że przepisy są gotowe i pozostaje jedynie podpis prezydenta Karola Nawrockiego. O podpisanie ustawy zaapelował znany aktor Jan Frycz w nowym spocie zrealizowanym ze Stowarzyszeniem Otwarte Klatki.

W wideo opublikowanym przez Otwarte Klatki słyszymy i widzimy lisy trzymane na futra w zamknięciu. Zwierzęta wydają przerażające dźwięki, gryzą małe klatki, w których są przetrzymywane. To wszystko ogląda aktor Jan Frycz.
Jan Frycz apeluje do Karola Nawrockiego ws. zakazu futer
"Scenariusz tej tragedii napisali ludzie. A teraz jeden człowiek może ją zakończyć" - mówi artysta na filmie, kierując te słowa do prezydenta Karola Nawrockiego.
Panie Prezydencie, to szansa na historyczną zmianę. Teraz wszystko w Pana rękach
"Zaangażowałem się w tę akcję, bo nie chcę być obojętny wobec cierpienia zwierząt" - mówi o swoim udziale w spocie Jan Frycz.
W działania na rzecz zakazu hodowli na futro włączyło się już wiele znanych osób, m.in. Agnieszka Woźniak-Starak, Magda Linette, Maja Ostaszewska, Marcin Dorociński, Martyna Wojciechowska czy Maciej Zakościelny.
Zakaz hodowli zwierząt na futra. Został podpis prezydenta Nawrockiego
W piątek Sejm przyjął poprawki Senatu do nowelizacji, która wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra w Polsce. Poprawki miały charakter redakcyjny. Przepisy zakładają m.in., że działające hodowle muszą wygasić działalność do końca 2033 r. Przedsiębiorcy, którzy zamkną działalność do 2031 r. dostaną odszkodowania.
Większość polskiego społeczeństwa popiera zakaz hodowli na futro. W kolejnych badaniach opinii publicznej, przeprowadzonych w ostatniej dekadzie, ok. 70 proc. Polek i Polaków twierdziło, że w Polsce nie powinno się hodować i zabijać zwierząt na futro.
Taką zgodę widać też w polskim parlamencie. Projekt ustawy wprowadzającej zakaz hodowli na futro, procedowany w ostatnich tygodniach, zyskał ponadpartyjne poparcie: w głosowaniu w Sejmie za zakazem opowiedziało się aż 339 posłów z większości klubów parlamentarnych, w Senacie - 69 senatorów.
Po wprowadzeniu senackich poprawek ustawa trafiła z powrotem do Sejmu, a teraz czeka już tylko na podpis prezydenta Karola Nawrockiego.










