Miał być pierwszy park narodowy od 25 lat. Prezydent zawetował ustawę
W piątek, 7 listopada prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę powołującą pierwszy od 25 lat nowy park narodowy w Polsce. Zdaniem głowy państwa skończyłoby się to "zablokowaniem rozwoju gospodarczego regionu". Ministra klimatu oceniła, że decyzja to "oparte na kłamstwie politykierstwo". Zapowiedziała, że resort będzie pracował z samorządami nad alternatywnym rozwiązaniem.

W skrócie
- Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry.
- Powodem weta była obawa o zahamowanie rozwoju gospodarczego regionu oraz brak odpowiednich analiz skutków dla inwestycji.
- Rząd zapowiada kontynuację prac nad alternatywnym rozwiązaniem wspólnie z samorządami.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Prezydent Karol Nawrocki odmówił podpisania ustawy z dnia 17 października 2025 r. o utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry - przekazała kancelaria prezydenta.
Park Narodowy Dolnej Odry nie powstanie. Jest weto prezydenta
Przepisy zakładały, że pierwszy od 25 lat nowy park narodowy w Polsce ruszy już 11 listopada tego roku, w Święto Niepodległości. Tak się jednak nie stanie.
Park Narodowy Dolnej Odry miał objąć ponad 3800 hektarów unikalnych terenów Międzyodrza, w tym torfowiska, rozlewiska i siedliska ponad 200 gatunków ptaków.
Ustawa gwarantowała ponadto zachowanie żeglowności Odry i możliwość rekreacyjnego połowu ryb oraz tradycyjnego dla regionu rybołówstwa. Projekt powstał w porozumieniu z samorządami: miastem Szczecin, gminami Widuchowa i Kołbaskowo, powiatami polickim i gryfińskim oraz sejmikiem województwa zachodniopomorskiego.
Zdaniem prezydenta Karola Nawrockiego ustawa jednak "budzi obawy o zablokowanie rozwoju gospodarczego regionu, w którym Odra jest kluczowym źródłem potencjału inwestycyjnego".
W uzasadnieniu do weta prezydent wskazał brak analiz skutków dla inwestycji infrastrukturalnych w regionie, mimo że "dla niektórych gmin powstanie parku może oznaczać realne straty finansowe".
Prezydent jest też zdania, że w sprawie powinno zostać przeprowadzone referendum, bo utworzenie parku "budzi skrajne opinie społeczności". "Ustawa miała wprowadzić istotne ograniczenia dla mieszkańców bez szerokich konsultacji i debat ekspertów" - twierdzi Karol Nawrocki.
"Zamiast po stronie państwa, dziedzictwa przyrodniczego, ponadczasowych wartości, pan prezydent stanął dziś za interesem partyjnym" - oceniła w mediach społecznościowych ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. "To zwykle, oparte na kłamstwie politykierstwo. Nie ma żadnych prawdziwych minusów tej inicjatywy" - dodała.
Jak zapowiada przedstawicielka rządu, prace nad utworzeniem obszaru chronionego będą trwać nadal. "Wspólnie z samorządami rozpoczynamy prace nad rozwiązaniem zastępczym" - przekazała.









