Jak osłabić Rosję? Wystarczy zmniejszyć temperaturę ogrzewania

Europejczycy powinni zmniejszyć temperaturę w swoich domach o jeden stopień, aby zaoszczędzić na gazie i zmniejszyć zależność od rosyjskiego importu, który Rosja wykorzystuje jako broń w wojnie na Ukrainie - powiedział Fatih Birol, dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Agencji Energii, światowej organizacji nadzorującej sektor energetyczny.

Zmniejszenie temperatury w mieszkaniu jako ruch przeciwko rosyjskiej agresji.
Zmniejszenie temperatury w mieszkaniu jako ruch przeciwko rosyjskiej agresji.Marek BAZAK/East NewsEast News

Birol podkreślił, że według niego rządy w Europie powinny również nałożyć nadzwyczajny podatek na firmy produkujące paliwa kopalne, które skorzystały na gwałtownym wzroście cen energii, i przeznaczyć go na obniżenie rachunków za energię dla wrażliwych na wzrosty konsumentów. To element dziesięciopunktowego planu sformułowanego przez Międzynarodową Agencję Energii, którego wdrożenie zmniejszyłoby import rosyjskiego gazu o około jedną trzecią przed następną zimą.  

Zdaniem MAE należy również opóźnić planowane zamknięcie kilku elektrowni jądrowych, uprościć przepisy dotyczące budowy elektrowni wiatrowych i słonecznych, a także pilnie zwiększyć wysiłki na rzecz poprawy efektywności energetycznej w domach i przedsiębiorstwach.  

Zaoszczędzić na rachunkach robiąc coś dobrego

"Rosja wykorzystuje swoje zasoby gazu ziemnego jako broń gospodarczą i polityczną. Jest to jasne dla wszystkich na świecie" - stwierdził Birol. Według niego zmniejszenie ogrzewania o jeden stopień Celsjusza w europejskich domach pozwoliłoby zaoszczędzić około 10 mld metrów sześciennych gazu w ciągu roku, co jest całkiem pokaźnym ułamkiem importu rosyjskiego gazu wynoszącego 155 mld metrów sześciennych.

Dziesięciopunktowy plan MAE zawiera również rady dla rządów, aby nie podpisywały żadnych nowych kontraktów gazowych z rosyjskim państwowym koncernem energetycznym Gazprom, ani nie odnawiały wygasających umów. MAE radzi także, aby rządy ustanowiły obowiązek minimalnego magazynowania gazu przez firmy energetyczne, przyspieszyły wymianę kotłów gazowych na pompy ciepła, oraz aby szukały alternatywnych dostaw gazu z innych części świata.  

Niebieskie paliwo

Rosja pokrywa obecnie 40 proc. popytu na gaz UE. Co do Polski, to obecnie 55 proc. gazu ziemnego sprowadzanego do naszego kraju pochodzi właśnie z Rosji. W 2020 r. w Polsce zużyto 20,6 mld m3, z czego 9,6 mld m3 stanowił surowiec rosyjski. Głównymi konsumentami gazu w naszym kraju są przemysł, gospodarstwa domowe oraz ciepłownictwo.

Carbon Tracker: gazowe plany Polski niezwykle kosztowne dla klimatu i podatnikówJednocześnie Polska powoli uniezależnia się od importu tego surowca z Rosji - w 2016 r. oddano do użytku terminal LNG, którego przepustowość wynosi 5 mld m3, a po zakończeniu trwającej rozbudowy zostanie zwiększona do 7,5 mld. Dodatkowo trwa budowa gazociągu Baltic Pipe, która ma się zakończyć w tym roku, a dzięki któremu Polska będzie mogła sprowadzać gaz z Norwegii. 

Oprac. Mateusz Czerniak

Źródło: The Guardian, Forum Energii

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas