Jesteśmy śmietniskiem Europy czy nie?

Wiceminister Klimatu i Środowiska Jacek Ozdoba poinformował, że Polska nie jest już "śmietniskiem Europy". Kilka dni wcześniej Najwyższa Izba Kontroli podała informacje na temat wyników kontroli systemu gospodarki odpadami w Polsce.

Wysypisko miejskie w Gdańsku
Wysypisko miejskie w Gdańsku Karol Makurat/REPORTER East News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

"Polska przestała być śmietniskiem Europy" - mówi wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. Poinformował, że w zeszłym roku w kraju przeprowadzono ponad 17 tys. kontroli przewozu odpadów, a w 840 przypadkach stwierdzono nieprawidłowości. Pomóc miał w tym SENT - teleinformatyczny system monitorowania przewozu towarów wrażliwych utworzony przez Krajową Administrację Skarbową. System działa w Polsce od roku.

"Jesteśmy w awangardzie krajów UE pod względem walki z przestępcami środowiskowymi. Stawiamy na wykrywalność i konsekwencję w postaci więzienia - mówił Jacek Ozdoba podczas omawiania technologii i rynku odpadów.

Dzięki SENT monitorowany jest np. przewóz alkoholu, suszu tytoniowego i paliwa, przewóz i obrót towarów rozpoczynający się i kończący się na terytorium Polski oraz poza nim.

Od 22 lutego 2022 r. system sprawdza się też w monitorowaniu przewozów rozpuszczalników i rozcieńczalników oraz odpadów. Według Ozdoby SENT sprawnie monitoruje przewóz odpadów pomiędzy krajami i zwalcza przestępczość polegającą na nielegalnym wywozie odpadów do kraju. Skala problemu związanego z nielegalnym importem odpadów była w Polsce ogromna. Aby temu przeciwdziałać, zwiększono też kary za te przestępstwa.

"Polska przestała być śmietniskiem Europy" - mówi Jacek Ozdoba. Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła niedawno wyniki 4-letniej kontroli systemu gospodarki odpadami w Polsce.

Kontrola NIK-u

Najwyższa Izba Kontroli objęła kontrolą Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Infrastruktury, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, urzędy marszałkowskie i urzędy gmin, a także spółki komunalne. NIK stwierdza, że system gospodarki odpadami w Polsce w danym okresie nie funkcjonował prawidłowo. Według NIK rynek odpadów jest nadal niewłaściwie monitorowany. Brakuje też odpowiedniego zarządzania śmieciami. Niestety poziom selektywnego zbierania odpadów wciąż jest zbyt niski.

NIK twierdzi, że efektem złego zarządzania odpadami są np. śmieciowe szare strefy oraz przekroczenia limitów przyjętych i składowanych odpadów. Kontrola Izby Kontroli dotyczy okresu od 1 stycznia 2016 do 26 stycznia 2021 r.

  • Za zaśmiecanie lasu, wody lub gleby grozi kara grzywny 500 lub 1000 zł lub kara pozbawienia wolności.
  • Organy samorządowe i policja mogą zaapelować do sądu o nałożenie grzywny w wysokościi 5 tys. zł.
  • Za nielegalne składowanie i importowanie odpadów grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Dolny Śląsk. W kopalni piasku nielegalnie zakopano tony śmiecimateriały prasowe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas