Przezimuj dobrze fuksję, a wiosną znów bujnie zakwitnie
Oprac.: Anna Jabłońska-Adamska
Zimowanie fuksji jest jak najbardziej możliwe, jednak trzeba zapewnić roślinie odpowiednie warunki, by w dobrej formie przetrwała do wiosny. Ta widowiskowa roślina nie jest bowiem mrozoodporna i zimą nie poradzi sobie na zewnątrz. Podpowiadamy, jak ją poprawnie przezimować.
Fuksja to roślina z rodziny wiesiołkowatych, wyróżniająca się niezwykłą urodą. Znana jest również pod nazwą ułanka. Na świecie istnieje ponad 100 gatunków fuksji i kilkanaście tysięcy ich odmian — jest zatem w czym wybierać. Wiosną i latem roślina może zdobić balkony czy tarasy, jednak zimą powinna trafić do wnętrza domu, gdzie może również cieszyć oczy. Nie jest bowiem mrozoodporna i nie przetrwałaby zimy na zewnątrz. Jak powinno wyglądać zimowanie fuksji? Wyjaśniamy.
Spis treści:
Czy fuksja jest wieloletnia?
Fuksje bardzo często traktowane są jako rośliny jednoroczne i wyrzucane jesienią, po przekwitnięciu. Warto jednak wiedzieć, że to rośliny wieloletnie, ale nieodporne na mróz. Żeby przetrwały w dobrej formie do kolejnego sezonu i ponownie rozkwitły, potrzebują więc troskliwego przezimowania. Polskie zimy są dla nich zbyt mroźne — przed nadejściem mrozów trzeba zatem zabrać fuksje do cieplejszego miejsca. Dotyczy to zarówno roślin uprawianych w doniczkach, jak i bezpośrednio w gruncie.
Zimowanie fuksji w domu — zasady
Zimowanie fuksji powinno odbywać się w temperaturze od 5 do 15 stopni Celsjusza (najlepiej 8-10 stopni Celsjusza). Roślina powinna mieć dostęp do światła, ale miejsce, w którym ją umieścimy, powinno być lekko zacienione. Jeśli fuksja rosła w gruncie, wykopujemy ją i przenosimy do dużej doniczki wraz z bryłą korzeniową.
Przed przeniesieniem fuksji do chłodniejszego pomieszczenia, musimy wykonać jesienne cięcie. Skracamy wówczas pędy nad 2 lub 3 oczkiem od dołu. Usuwamy też wszystkie obumarłe liście i wysuszone pędy. Fuksja i tak w naturalny sposób zgubi liście zimą, przygotowując się do wypuszczenia nowych w kolejnym sezonie. Roślinę w tym czasie należy też oszczędnie, ale regularnie podlewać. Pamiętajmy jednak, by jej nie nawozić.
W ten sposób fuksja powinna spędzić zimowe miesiące. W styczniu lub w lutym można wykonać dodatkowo cięcie formujące. W marcu można przenieść fuksję do lepiej oświetlonego miejsca, do pomieszczenia o temperaturze pokojowej. Zaczynamy też wówczas intensywniej ją podlewać. Do ogrodu fuksja powinna trafić ponownie dopiero pod koniec maja, gdy minie ryzyko przymrozków. Jeśli fuksja nie ma trafić do gruntu, lecz pozostaje rośliną doniczkową, warto co roku przesadzać ją do nieco większej doniczki. Nawet przy regularnym nawożeniu podłoże może bowiem utracić swoją żyzność, ponieważ fuksja w czasie wegetacji pobiera z niego bardzo dużo składników pokarmowych.
Czytaj również: Jakie kwiaty nadają się na balkon? To zależy od balkonu
Jak pielęgnować fuksję? Sekrety uprawy
Uprawa fuksji nie jest szczególnie skomplikowana, ale warto wiedzieć, że roślina jest dosyć wrażliwa na wszelkie odstępstwa od jej wymagań. Przede wszystkim potrzebuje jasnego stanowiska, ale nie może być narażona na bezpośrednie działanie intensywnych promieni słonecznych. Mogłoby to spowodować powstanie na jej powierzchni poparzeń.
Czego jeszcze potrzebuje?
- Podłoże do uprawy fuksji powinno być próchnicze, lekko kwaśne i bogate w składniki odżywcze.
- W okresie wzrostu i kwitnienia (od marca do października) należy odżywiać fuksję nawozami mineralnymi wieloskładnikowymi. Nawożenie fuksji powinno odbywać się co dwa tygodnie.
- W okresie wiosenno-letnim fuksja potrzebuje regularnego podlewania. Nie można jednak dopuścić do przelania gleby.
- W uprawie należy uważać na ataki szkodników - przede wszystkim mszyc.
Jeśli chcemy, by fuksja silnie się rozrosła i obficie kwitła, co roku wykonujmy zabieg uszczykiwania wierzchołków jej pędów. Zmusi to roślinę do rozkrzewienia się.
Czytaj też:
Zobacz też: