Jeden błąd i po krzakach. Jak zimować laurowiśnię?
Oprac.: Agnieszka Kasprzyk
Laurowiśnia to idealna roślina na żywopłot. Jest gęsta, a jej wysokość może przekroczyć trzy metry. Skutecznie nas zatem uchroni przed wścibskimi spojrzeniami sąsiadów. A jak my możemy uchronić laurowiśnię przed zimowymi mrozami? Warto wiedzieć, bo ten krzew pochodzi z Bałkanów i Bliskiego Wschodu, gdzie klimat jest nieco łagodniejszy.
Spis treści:
Laurowiśnia - trucicielka ze wschodu
Laurowiśnia przybyła do nas z Bilskiego Wschodu i z Bałkanów, stąd mówi się o niej wschodnia. Swoją nazwę zawdzięcza skórzastym, błyszczącym liściom, które przypominają liście laurowe. Krzew ma gęsty pokrój i może osiągnąć nawet 3,5 metra. Ponieważ laurowiśnia dobrze znosi przycinanie, można z niej tworzyć dowolne formy ogrodowe. Jest również chętnie wykorzystywana jako żywopłot.
Ozdobą laurowiśni są również jej białe, drobne kwiaty zebrane w stojące kwiatostany. Kwiaty mają wydłużone pręciki, przez co wyglądają na puchate. Ich słodki zapach zwabia pszczoły, które przy okazji zapylają również inne rośliny. Owoce rośliny mają formę małych, czarnych kulek. Wyglądem przypominają wiśnie, co również wyraża nazwa krzewu. Lepiej nie dać im się skusić, bo, podobnie jak liście laurowiśni, są trujące.
Wiecznie zielony krzew
Laurowiśnia należy do rodziny różowatych. W Polsce nazywana jest czasem wawrzynośliwą. Jest wieloletnim krzewem, którego największym atutem są kilkunastocentymetrowe liście. Możemy się nimi cieszyć przez cały rok, bo laurowiśnia jest zimozielona. Oznacza to, że nie gubi liści na zimę. Spełni więc swoją funkcję również w okresie jesienno-zimowym, będąc zielonym akcentem w szarym o tej porze ogrodzie.
Jak zimować laurowiśnię?
Choć laurowiśnia to bardzo odporna roślina, polskie zimy niekoniecznie jej służą. Oprócz silnych mrozów groźne są również dla niej porywiste i zimne wiatry. Dlatego najlepiej okryć roślinę przed zimą. Łatwo tu jednak o błędy, które popełniają często niedoświadczeni ogrodnicy. Podczas okrywania laurowiśni lepiej zostawić górną partię nieokrytą. Jako roślina zimozielona, wawrzynośliwa musi mieć dostęp do promieni słonecznych. Otulając roślinę na przykład białą agrowłókniną, trzeba zadbać, aby nie przylegała ona zbyt ściśle do gałęzi i liści.
Częstym problemem przy zimowaniu laurowiśni jest brak wody. Zdarza się to zwłaszcza podczas mroźnych i bezśnieżnych tygodni. Z zamarzniętej ziemi trudno jest korzeniom rośliny pobierać wodę. Dlatego, kiedy tylko mrozy puszczą, warto podlać laurowiśnię podczas zimy.
Laurowiśnia przemarzła? Jeszcze nie wszystko stracone
Choć laurowiśnia niezbyt dobrze znosi mrozy, rzadko się zdarza, żeby przemarzła całkowicie. Nawet pozornie obumarłe pędy mogą mieć szansę na ratunek. Wiosną, po odkryciu, dokładnie obejrzyj roślinę. Jeśli liście jakiegoś pędu zbrązowiały lub zżółkły, obetnij jego kawałek i sprawdź, czy środek jest zielony. Jeśli tak jest, oznacza to, że pęd się odrodzi jak feniks z popiołów. Laurowiśnia łatwo ulega uszkodzeniom, ale równie łatwo się regeneruje.
Źródło: deccoria.pl
Czytaj też: