Co zrobić z bukszpanem po ataku ćmy? Pielęgnacja na ratunek

Bukszpan to roślina ozdobna, która w Polsce cieszy się ogromną popularnością. Osobom uprawiającym tego rodzaju krzewy sen z powiek spędza ćma bukszpanowa. Jest to inwazyjny gatunek owada, zawleczony do Europy z obszarów azjatyckich. Jeśli zauważyłeś na swoich roślinach larwy lub dorosłe osobniki tego szkodnika, masz jeszcze szansę na uratowanie krzewów. Sprawdź, co najlepiej zrobić z bukszpanem po inwazji ćmy.

Ćma bukszpanowa to szkodnik, z którym walczy wielu ogrodników.
Ćma bukszpanowa to szkodnik, z którym walczy wielu ogrodników.123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Ćma bukszpanowa. Groźny szkodnik w wielu ogrodach

Ćma bukszpanowa (łac. Cydalima perspectalisto) to inwazyjny gatunek azjatyckiego szkodnika, który został zawleczony do Europy prawdopodobnie na początku XXI wieku. Naturalnie występuje na terenie Chin, Japonii, Korei i we wschodniej części Rosji. Owad żywi się bukszpanem drobnolistnym i zimozielonym od wiosny do jesieni. Wylęgłe gąsienice żerują na młodych pędach i liściach. Dorosłe osobniki przemieszczają się na krótkich dystansach samodzielnie lub pokonują większe odległości wraz z transportowanymi gałązkami bukszpanu.

Motyla cydalima perspectalisto można rozpoznać po białych skrzydłach z brązową obwódką, które osiągają rozpiętość do 4 cm. Rzadziej spotyka się osobniki z jasnobrązowymi skrzydłami i lekko fioletowym połyskiem oraz białą plamą w kształcie półksiężyca. Owad składa na spodniej części liści żółte, milimetrowe jaja, z których następnie wykluwają się gąsienice. Larwy żerujące na roślinie osiągają ok. 3-4 cm długości. Mają czarną głowę i owłosione ciało. Ich zabarwienie zmienia się wraz ze wzrostem — od zielonkawego do brązowawego.

Ćmy bukszpanowe powodują poważne uszkodzenia na roślinach. Redukują blaszki liściowe i przyczyniają się do zamierania krzewów. Larwy zanieczyszczają pędy i liście wydalaną przez siebie przędzą.

Co robić z bukszpanem po ataku ćmy?

Osoby uprawiające bukszpan powinny regularnie sprawdzać krzewy pod kątem obecności jaj lub gąsienic, najlepiej co 2 tygodnie. Dzięki temu da się uniknąć inwazji ćmy bukszpanowej lub w porę na nią zareagować. Jeśli podczas rutynowej kontroli dostrzeże się larwy na bukszpanie, można usunąć je na dwa sposoby.

Mechanicznie — to rozwiązanie sprawdzi się w przypadku pędów bukszpanu silnie zniszczonych przez narastający żer gąsienic. Aby pozbyć się szkodnika, należy wyciąć zarażone egzemplarze rośliny. Usunięte pędy najlepiej zakopać i przysypać ziemią lub zniszczyć w wysokiej temperaturze.

Chemicznie — dopuszcza się również możliwość zastosowania środków ochrony roślin mających w składzie bakterię Bacillus thuringiensis. Są one dozwolone w rolnictwie ekologicznym bez obowiązywania okresu karencji. Zawarty w nich mikroorganizm po przedostaniu się do układu pokarmowego larw powoduje, że przestają żerować i umierają.

W ramach profilaktyki można również rozstawiać pułapki feromonowe, które mają za zadanie łapać samców motyla. Dzięki takiemu zabiegowi da się w pewnym stopniu ograniczyć liczbę szkodników i zmniejszyć prawdopodobieństwo ich inwazji.

Dla jak najlepszej skuteczności najlepiej stosować pułapki przez cały okres żerowania ćmy bukszpanowej — od wiosny do jesieni. Znajdujące się w nich ampułki wymienia się regularnie co 5-6 tygodni.

Cięcie bukszpanu po ataku ćmy

W zależności od skali zniszczeń wywołanych przez ćmę bukszpanową roślina po wycięciu zarażonych pędów będzie regenerowała się w różnym tempie. Na szczęście bukszpan dobrze reaguje na strzyżenie, dlatego, o ile insekty nie spowodowały zbyt dużych szkód, istnieje szansa na przywrócenie krzewom ich wcześniejszego wyglądu. Trzeba przy tym uzbroić się w cierpliwość i zadbać o odpowiednią pielęgnację.

W tym celu pod koniec wiosny lub na początku lata można nieco przyciąć całą roślinę. Należy przy tym uważać, aby nie przesadzić ze strzyżeniem. Gałęzie powinno się skracać maksymalnie o ⅓ ich długości.

Warto zadbać również o odpowiednie nawodnienie, systematyczne odchwaszczanie i nawożenie. W ramach prewencji można też pryskać rośliny wywarem z suszonych kwiatów wrotyczu. Jest to naturalna metoda, która pomaga zmniejszyć ryzyko pojawienia się nowych osobników szkodnika.

Dzięki odpowiedniej profilaktyce można znacząco zmniejszyć prawdopodobieństwo ponownej inwazji. Systematyczne sprawdzanie roślin w połączeniu z pułapkami feromonowymi i opryskiem z wrotyczu powinny pomóc w walce z uciążliwą ćmą bukszpanową.

Wielka Brytania: Drewniane meble z recyklinguDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas