Wojsko będzie strzelać do dzików. Nie chcą dopuścić do zarażenia świń
Rząd Katalonii, gdzie w ostatnich dniach wykryto przypadki afrykańskiego pomoru świń (ASF), zwrócił się o pomoc wojska w opanowaniu rozprzestrzeniania się choroby wśród dzików. Celem jest przede wszystkim ochrona świń hodowlanych.

W skrócie
- Rząd Katalonii poprosił wojsko o pomoc w walce z afrykańskim pomorem świń, aby chronić hodowlane świnie przed chorobą.
- Rozprzestrzenianie ASF grozi hiszpańskiemu przemysłowi mięsnym i eksportowi, zwłaszcza do Chin, Japonii czy Meksyku.
- Skuteczność odstrzału dzików jako metody przeciwdziałania ASF budzi kontrowersje, ale mimo to podjęto decyzję o jego zastosowaniu.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Kataloński minister rolnictwa, rybołówstwa i żywności, Òscar Ordeig, powiedział w poniedziałek hiszpańskim mediom, że przyczyną wykrytego w Barcelonie ogniska afrykańskiego pomoru świń mogła być skażona żywność pozostawiona w koszach na śmieci i kontenerach. Na takim jedzeniu żerują dziki. Ordeig stwierdził ponadto, że liczba zwierząt zakażonych jest prawdopodobnie niewielka, ale mimo to opowiedział się za odstrzałem znacznej liczby tych zwierząt w kraju.
Wirus ASF zagraża hiszpańskim producentom mięsa
Hiszpania jest jednym z największych producentów wieprzowiny na świecie. Plasuje się w tym sektorze zaraz za Chinami i Stanami Zjednoczonymi. Jeśli doszłoby do rozprzestrzenienia wirusa ASF na fermach hodowlanych w kraju, przemysł mięsny straciłby część dochodów. Dlatego do akcji mającej na celu zlikwidowanie chorych dzików wkroczy wojsko. Ministerstwo rolnictwa powiadomiło o wykryciu ASF Unię Europejską i Światową Organizację Zdrowia Zwierząt (WOAH).
Rozprzestrzenianie się choroby stanowi zagrożenie dla hiszpańskiego eksportu. W 2024 r. głównym odbiorcą hiszpańskiego mięsa wieprzowego były Chiny. Całkowita wartość eksportowanej przez Hiszpanię wieprzowiny wynosi około 8,8 mld euro rocznie.
"Staramy się ograniczyć wpływ choroby na hiszpański sektor hodowli trzody chlewnej" - powiedział w sobotę na konferencji prasowej minister rolnictwa Hiszpanii Luis Planas. Polityk przekazał, że jedna trzecia wszystkich certyfikatów eksportowych wieprzowiny do 104 krajów została zablokowana, a rząd pracuje nad ich odblokowaniem. Japonia, Malezja, Tajwan czy Meksyk całkowicie wstrzymały import hiszpańskiej wieprzowiny.
W połowie listopada ministerstwo rolnictwa Hiszpanii poinformowało o podpisaniu porozumienia z Chinami o kontynuowaniu eksportu wieprzowiny z regionów wolnych od choroby w przypadku wykrycia ognisk ASF.
Dziki do odstrzału. Nie wszystkie są chore
Dziennik "El Pais" informuje, że żołnierze ze specjalnej jednostki wojskowej ds. sytuacji kryzysowych (UME) mają przybyć w poniedziałek do prowincji Barcelona, gdzie zidentyfikowano ogniska choroby ASF. Mają dołączyć do działań w zakresie "kontroli łowieckiej".
Pierwsze dwa przypadki ASF wykryto w Hiszpanii w listopadzie 1994 r. W niedzielę hiszpańskie media - powołując się na źródła w resorcie - poinformowały o kolejnych kilkunastu przypadkach martwych dzików, które mogły być zarażone.
Źródła ponownego pojawienia się choroby w Hiszpanii po trzech dekadach wciąż są badane.
Afrykański pomór świń to zakaźna choroba wirusowa świń domowych wszystkich ras oraz dzików. Ludzie nie są narażeni na zakażenie tym wirusem, więc choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Tzw. bioasekuracja, czyli odstrzał dzikich zwierząt, to przede wszystkim zabezpieczenie przed infekcją u świń hodowlanych.
Statystyki wykazują jednak niską skuteczność odstrzału w zwalczaniu ASF, co wzbudza dyskusję nad aktualnymi metodami walki z tym wirusem.









