Śmieci jak bomby. Rosja zwozi swoje odpady na składowiska w Ukrainie

Rosja planuje utworzyć kilka kolejnych składowisk odpadów w Ukrainie - donoszą ukraińskie Centrum Narodowego Oporu i tamtejsze media. Na 9 wysypisk będą zwożone rosyjskie śmieci. To kolejny z elementów wojny środowiskowej, jaką Rosjanie prowadzą przeciwko Ukrainie w ramach działań militarnych po agresji z 24 lutego 2022 r.

Ukraińskie służby podają, że Rosja chce zwozić swoje śmieci na 9 składowisk w obwodach ługańskim i donieckim w Ukrainie
Ukraińskie służby podają, że Rosja chce zwozić swoje śmieci na 9 składowisk w obwodach ługańskim i donieckim w UkrainieErik Romanenko / TASS / Forum/123RFAgencja FORUM
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

W obwodach donieckim i ługańskim Rosjanie będą chcieli wybudować w sumie dziewięć składowisk odpadów - donosi m.in. portal Ukrainska Pravda za Centrum Narodowego Oporu Ukrainy. Sześć wysypisk ma powstać w obwodzie ługańskim, a trzy - w donieckim.

Rosja wyrzuca swoje śmieci w Ukrainie

Do Ukrainy mają być zwożone śmieci z Rosji, m.in. z obwodu woroneskiego, rostowskiego i biełgorodzkiego.

Według informacji strony ukraińskiej rosyjskie śmieci z obwodu rostowskiego są już zwożone w okolice Doniecka. W regionie Rostowia miało powstać składowisko odpadów, jednak z pomysłu zrezygnowano ze względu na protesty okolicznych mieszkańców.

W sierpniu 2023 r. Kreml opublikował oficjalne oświadczenie, w którym informował o rzekomych inwestycjach w gospodarkę odpadami na terenie okupowanej Ukrainy.

Według tych informacji Doniecka i Ługańska Republika Ludowa oraz obwody zaporoski i chersoński miały otrzymać w sumie ok. 1,3 mld rubli (ok. 50 mln zł) na inwestycje w sortowanie i przetwarzanie odpadów oraz zbudowanie zintegrowanego systemu gospodarki odpadami.

W rzeczywistości pieniądze miały zostać zdefraudowane - twierdzi Centrum Narodowego Oporu - a Rosjanie, korzystając ze skradzionych od Ukraińców koparek i śmieciarek, chcieli wywozić swoje śmieci i porzucać je w Ukrainie.

Przyroda jest jedną z ofiar rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na zdjęciu: obwód chersoński po rosyjskiej okupacji
Przyroda jest jedną z ofiar rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na zdjęciu: obwód chersoński po rosyjskiej okupacjiChris McGrath / StaffGetty Images

Ukraińskie środowisko jedną z ofiar rosyjskiej agresji

Sama Ukraina dąży obecnie do zreformowania swojego systemu gospodarki odpadami. W grudniu 2023 r. zapowiedziano, że procesy związane m.in. z transportem śmieci wewnątrz kraju będą w całości poddane cyfryzacji. "Pozwoli nam to rozwijać rynek odpadów, tak jak funkcjonuje on w krajach UE" - powiedział minister Rusłan Strilets.

O tym, że gospodarka odpadami w Ukrainie wymaga głębokiej reformy wiadomo było jeszcze przed rosyjską inwazją 24 lutego 2022 r. Przykładem może być składowisko odpadów pod Kijowem, które "rozlało" się niebezpiecznie blisko miasta.

Przed wojną do recyklingu w Ukrainie trafiało zaledwie 4 proc. odpadów. Dla porównania w Polsce ten wskaźnik wynosi ok. 30 proc.

Straty, jakie rosyjska agresja przyniosła środowisku Ukrainy szacowane są na co najmniej 56 mld dolarów. Ogromne szkody dla przyrody spowodowało wysadzenie tamy i powódź w okolicy zbiornika Kachowka w 2023 r.

Wojna zniszczyła ok. 600 tys. hektarów - czyli ok. 23 proc. całej powierzchni - ukraińskich lasów. Przez rosyjską agresję Ukraina i świat straciły prawdopodobnie ok. 20 gatunków roślin i zwierząt.

Wojna w Ukrainie to ogromne straty dla środowiskaPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas