Oko w oko z gadem na korcie. Jadowity wąż pojawił się na turnieju tenisa

Katarzyna Nowak

Opracowanie Katarzyna Nowak

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas kwalifikacji do turnieju Brisbane International w Australii. Na korcie pojawił się jadowity wąż. Zagraniczne media okrzyknęły go "zwycięzcą kwalifikacji".

W Brisbane jadowity wąż przerwał mecz tenisa
W Brisbane jadowity wąż przerwał mecz tenisa CanvaGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Podczas rozgrywki mistrzów tenisa w sobotę 30 grudnia na korcie pojawił się jadowity wąż. To kibice jako pierwsi zauważyli, że na korcie prócz czołowych tenisistów znajduje się jadowity gad. Aby unieszkodliwić jadowitego węża, wezwano profesjonalnego pogromcę gadów. 

Spotkanie z wężem podczas pojedynku tenisa

W sobotę 30 grudnia odbył się pojedynek tenisa między Austriakiem Dominic Thiemem i Australijczykiem Jamesem McCabem. Sportowcy spotkali się w meczu kwalifikacyjnym do turnieju w australijskim Brisbane. Okazało się, że na korcie pojawił się jadowity wąż. Wezwano ochronę i pogromcę węży, a po przerwie i złapaniu gada udało się kontynuować rozgrywki.

W Australii często zdarzają się przypadki spotkania z jadowitymi zwierzętami. Oprócz wielu gatunków węży ludzie od czasu do czasu spotykają także jadowite pająki, a nawet rekiny.

Zwycięzca kwalifikacji - nibykobra siatkowana

Lokalne media doniosły, że nieświadomym bohaterem rywalizacji został 50-centymetrowy gad, przedstawiciel gatunku nibykobra siatkowana. To według naukowców jeden z najbardziej jadowitych węży na świecie.

Zarówno sportowcy, jak i organizatorzy turnieju byli w szoku. Austriak przyznał po meczu, że nigdy wcześniej nie doświadczył czegoś podobnego. Stwierdził, że to spotkanie zostanie na długo w jego pamięci.

Pseudonaja textilis, nibykobra siatkowana
Pseudonaja textilis, nibykobra siatkowanaAuscape/Universal Images GroupGetty Images
Tragiczne wypadki żubrów. Czy jest ich w Polsce za dużo?Polsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas