Rząd wie, jak ominąć prezydenta w sprawie parku narodowego. Jest plan
Odkąd prezydent Karol Nawrocki wetem zablokował ochronę przyrody w Dolinie Dolnej Odry poprzez blokadę ustawy powołującej pierwszy od 25 lat nowy park narodowy w Polsce, rząd próbuje obejść tę przeszkodę. I ma plan B jak to zrobić. Dość osobliwy - informuje Radio Zet.

W skrócie
- Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o utworzeniu nowego parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry, argumentując to troską o rozwój gospodarczy regionu.
- Rząd znalazł sposób na obejście prezydenckiego weta, planując utworzenie filii już istniejącego parku narodowego bez potrzeby zgody głowy państwa.
- Dolina Dolnej Odry, cenna przyrodniczo, może wkrótce zostać objęta ochroną dzięki rozporządzeniu rządu.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Jak informowaliśmy w Zielonej Interii, w piątek 7 listopada prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę powołującą pierwszy od 25 lat nowy park narodowy w Polsce. Zdaniem głowy państwa skończyłoby się to "zablokowaniem rozwoju gospodarczego regionu". Ministra klimatu oceniła, że decyzja to "oparte na kłamstwie politykierstwo". Zapowiedziała, że resort będzie pracował z samorządami nad alternatywnym rozwiązaniem.
I pracuje, a nawet już takowe wypracował. Radio Zet informuje, że rząd ma plan B, który pozwoli obejść blokadę prezydencką w kwestii ochrony przyrody w tym regionie.
To plan dość przebiegły, bowiem mówi nie o powołaniu nowego parku narodowego, na co nie chce się zgodzić prezydent (a musi), ale stworzenie po prostu filii parku istniejącego. Byłby to pobliski Woliński Park Narodowy, obejmujący tereny zachodniej i środkowej części wyspy Wolin, z siedzibą w Międzyzdrojach. Park ten został utworzony już w 1960 r.

Zamiast ustawy będzie rozporządzenie
Informację potwierdził Radiu Zet wojewoda zachoniopomorski, a oznacza ona tyle, że w sprawie utworzenia filii prezydent nie ma nic do gadania. Rząd nie musi się na niego oglądać, gdyż wystarczy mu rozporządzenie. W ten sposób tereny Doliny Dolnej Odry, niezwykle unikalne w tym rejonie Polski, zostaną jednak objęte ochroną.
Park Narodowy Dolnej Odry miał objąć ponad 3800 hektarów unikalnych terenów Międzyodrza, w tym torfowiska, rozlewiska i siedliska ponad 200 gatunków ptaków. Ustawa gwarantowała ponadto zachowanie żeglowności Odry i możliwość rekreacyjnego połowu ryb oraz tradycyjnego dla regionu rybołówstwa, ale - zdaniem Nawrockiego - ustawa "zablokowałaby rozwój gospodarczy regionu". Powołał się one na "skrajne opinie" i sugerował referendum w tej sprawie.











