Kompletnie nieoczekiwane narodziny w Polsce. Dziwne - o tej porze?
Kiedy wszyscy myśleli, że sezon narodzin już dawno za nami, pojawił się on - pisze poznańskie zoo i przedstawia nowo narodzonego ursona amerykańskiego, czyli igłozwierza. Urodziny tego malca o tej porze roku są sporą sensacją.

W skrócie
- Poznańskie zoo ogłasza sensacyjne narodziny ursona amerykańskiego w listopadzie.
- Ursony różnią się od jeżozwierzy nie tylko wyglądem, ale też miejscem występowania i stylem życia.
- Młode ursony rodzą się pojedynczo po długiej ciąży, już od pierwszych godzin życia są zadziwiająco samodzielne.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Zoo w Poznaniu specjalizuje się w hodowli ursonów i rodziły się one tutaj już wielokrotnie, ale jednak mamy listopad i mało kto się spodziewał, że ten osobliwy gryzoń może teraz przyjść na świat. "To prawdziwa niespodzianka. Mały urson od pierwszych dni był ciekawski i bardzo przywiązany do mamy. Choć wygląda jak puchata kulka, jego kolce twardnieją już po kilku godzinach od narodzin, a maluch praktycznie od razu dobrze sobie radzi. Pełną samodzielność osiąga w wieku około 5-6 miesięcy" - pisze zoo.
Jeżozwierze to duże gryzonie typowe dla Starego Świata. Żyją głównie w Azji i Afryce, a niektóre także w Europie np. we Włoszech, gdzie występuje jeżozwierz afrykański. To gryzonie duże, silne i stanowiące poważne wyzwanie dla każdego napastnika. Ich włosy przekształcone w kolce mogą poranić nawet lwa czy niedźwiedzia. Jeżozwierze żywią się roślinami, jak przystało na gryzonie, ale potrafią też obgryzać kości i zjadać padlinę. Urson, zwany nieprawidłowo "jeżozwierzem amerykańskim", to jarosz i miłośnik szpilek.
"American porcupine" czyli jeżozwierz amerykański, które przylgnęło do ursona tak mocno, że wielu uważa, iż jeżozwierze żyją także w Ameryce. Tak nie jest, to nieporozumienie i mylenie różnych zwierząt, które łączy podobny wygląd. Jeżeli już mielibyśmy ursonowi szukać tego typu nazwy, to prawidłową jest igłozwierz - synonim dla tego gryzonia.

Ursony bardzo chętnie wchodzą na drzewa
Ursony różnią się od jeżozwierzy nie tylko tym, że inaczej wyglądają i żyją w Ameryce od Alaski po północny Meksyk. Potrafią także wchodzić na drzewa i na nich spędzają sporo czasu. Zwierzę to - jak na gryzonia - ma bardzo długą ciążę, która trwa 200 dni. Rodzi się po niej jedno, bardzo duże młode. Waży pół kilograma zaraz po urodzeniu i wymaga troskliwej opieki, dlatego ursony nie rozmnażają się tak szybko.
Uważa się, że chociaż dzisiaj ich pokrewieństwo z jeżozwierzami z Azji i Afryki nie jest aż tak bliskie, to wspólny przodek obu tych grup musiał przewędrować przez Beringię do Ameryki i tutaj niezależnie ewoluował.










