Fatalny stan niemieckich lasów. Straty liczone są w miliardach euro

Źle się dzieje z niemieckimi lasami - podają zagraniczne media. Jak czytamy m.in. w "Die Welt", gospodarkę leśną u zachodnich sąsiadów Polski trawią burze, susza, a także znany z Puszczy Białowieskiej kornik drukarz. W ostatnich latach uszkodzeniu uległy miliony ton metrów sześciennych drewna, a straty liczone są w miliardach euro.

W ostatnich latach wartość lasów w Niemczech spadła o ponad połowę - alarmują media. Jedną z przyczyn jest plaga kornika drukarza. Nie bez znaczenia są także katastrofy naturalne nasilające się przez zmiany klimatu
W ostatnich latach wartość lasów w Niemczech spadła o ponad połowę - alarmują media. Jedną z przyczyn jest plaga kornika drukarza. Nie bez znaczenia są także katastrofy naturalne nasilające się przez zmiany klimatu123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

"Burze, susza i kornik drukarz" - piszą o problemach niemieckich lasów tamtejsze media. Popularność drewna rośnie - używa się go m.in. do ogrzewania, wraca też moda na wykorzystywanie go w budownictwie. Tymczasem, jak podaje Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Drzewnego, w pierwszej połowie tego roku sprzedaż spadła o 14 proc.

Burze, susze i kornik drukarz

Jako krytyczny dla niemieckiej gospodarki leśnej wskazuje się rok 2018. To właśnie wtedy miały na szeroką skalę zacząć się problemy, które trawią przemysł do dziś. Burze wyrywają lub łamią drzewa, a dodatkowe uszkodzenia powodowane są przez susze i kornika drukarza. To ten sam szkodnik, który stał się argumentem za głośną wycinką w Puszczy Białowieskiej w latach 2016-2018.

Wyliczono, że w ciągu pięciu ostatnich lat w Niemczech uszkodzeniu uległo aż 250 mln metrów sześciennych drewna. Ponownego zalesienia wymaga aż pół miliona hektarów ziemi. To tyle, co powierzchnia 470 tys. boisk piłkarskich - wylicza "Die Welt".

Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Drzewnego podaje, że tylko w latach 2018-2020 wywołane czynnikami naturalnymi straty w niemieckim przemyśle drzewnym wyniosły prawie 13 mld euro.

Problem stanowi także zbyt rzadka ewidencja stanu gospodarki leśnej wykonywana przez rząd federalny. Dane i ocena za 2022 r. mają być znane dopiero... pod koniec 2024 r. Z kolei przekrojowe podsumowanie wykonywane jest zaledwie co sześć lat.

Kornik drukarz potrafi doprowadzić do wymarcia całego lasu. W Polsce znamy go przede wszystkim z powodu głośnej wycinki w Puszczy Białowieskiej w latach 2016-2018
Kornik drukarz potrafi doprowadzić do wymarcia całego lasu. W Polsce znamy go przede wszystkim z powodu głośnej wycinki w Puszczy Białowieskiej w latach 2016-2018 123RF/PICSEL

Wartość lasów w Niemczech spadła o ponad połowę

Warto podkreślić, że uszkodzone drewno może być nadal sprzedawane, ale znacznie obniża to cenę surowca. Niestety nie zapowiada się, aby lasy w najbliższym czasie odżyły.

Według oceny Federalnego Ministerstwa Rolnictwa cztery na pięć drzew w Niemczech jest obecnie dotkniętych plagą kornika drukarza.

Choroba dotyczy to szczególnie świerków, które bardzo dobrze pochłaniają CO2. Problem gospodarczy jest zatem jednocześnie krokiem w tył, jeśli chodzi o walkę z katastrofą klimatyczną.

Niemieckie ministerstwo rolnictwa wyliczyło, że wartość lasów w tym kraju od 2014 do 2020 r. spadła o ponad połowę - z ok. 130 mld euro w 2014 do ok. 50 mld euro w 2020 r.

Polskie lasy przyszłości. Jak będą wyglądały za 50 lat?SCP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas