Choroba niebieskiego języka w kolejnym kraju Europy. Jest śmiertelna dla zwierząt

Dania dołączyła do grona państw, na terenie których wykryto chorobę niebieskiego języka. Dotyka i może być śmiertelna dla zwierząt przeżuwających - bydła, owiec, kóz, ale mogą na nią zachorować też dzikie gatunki, takie jak jelenie, sarny czy łosie. Choroba nie jest groźna dla ludzi.

Choroba niebieskiego języka została stwierdzona w Danii. To kolejny kraj Europy, gdzie wykryto groźną dla przeżuwaczy chorobę
Choroba niebieskiego języka została stwierdzona w Danii. To kolejny kraj Europy, gdzie wykryto groźną dla przeżuwaczy chorobęNICK GAMMON/AFP/East NewsEast News

Na początku tygodnia duński urząd ds. weterynarii i żywności poinformował, że w kraju rozprzestrzenia się choroba niebieskiego języka. Są odnotowywane kolejne ogniska zachorowań. Najnowsze dotyczą wschodniej części Danii.

Objawy choroby niebieskiego języka

Choroba niebieskiego języka wywoływana jest przez wirusy. Zwierzęta zarażają się nimi od owadów, głównie muchówek. Ich liczba rośnie późnym latem i jesienią, dlatego mamy do czynienia ze wzrostem zachorowań u zwierząt hodowlanych.

Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt, śmiertelność zazwyczaj waha się między 2 a 30 proc. Jednak może wzrosnąć nawet do 70 proc. Objawy różnią się w zależności od gatunku zwierzęcia. Czasami choroba przebiega bezobjawowo.

Do typowych objawów choroby niebieskiego języka zalicza się m.in. wysoką gorączkę, owrzodzenia jamy ustnej, obrzęk i przede wszystkim - niebieski kolor języka.

Mięso, mleko i wszelkie produkty pochodzące od tych zwierząt nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Choroba niebieskiego języka nie jest dla nas zagrożeniem ani też nie przenosi się na inne zwierzęta w gospodarstwie, np. psy.

Szczególnie narażone są owce.123RF/PICSEL

Choroba niebieskiego języka rozprzestrzenia się po Europie

Nie tylko Dania zmaga się z tym wirusem. Na liście znajduje się więcej państw. Na początku sierpnia Francja potwierdziła wykrycie przypadku u owcy w mieście położonym blisko belgijskiej granicy, Marpent.

Jak podało “The Brussels Times”, w Belgii w ostatnim tygodniu sierpnia w potwierdzono 1192 przypadki choroby, a w poprzednim - 847.

BBC poinformowało, że na Wyspach Brytyjskich pierwszy od marca przypadek choroby wykryto 26 sierpnia - ognisko wirusa było w w gospodarstwie owiec niedaleko Haddiscoe w hrabstwie Norfolk. Potem zaczęto odnotowywać kolejne, głównie w hrabstwach Norfolk, Suffolk i Essex. Chorych jest 41 zwierząt.

Beczenie owiec ma zbawienny wpływPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas