Zbłąkany pasażer przypłynął promem do Gdyni. Zwiało go ze Szwecji
Pasażer na gapę przypłynął ze Szwecji do gdyńskiego portu. Kormoran spędził dwa dni na statku i, jak mówi załoga, wcale nie chciał odlecieć.
No i cóż, że ze Szwecji. Mógłby rzec kormoran białoszyi, który jako miejsce postoju wybrał pokład promu płynącego do Polski. Nie wiadomo, z jakich powodów ptak zatrzymał się akurat w tym miejscu.
Możliwe, że kormoran był np. zmęczony lotem i skorzystał z okazji, aby się na chwilę zatrzymać i odpocząć podczas przelotu.
Kormoran przypłynął ze Szwecji do Gdyni na pokładzie promu
W środę, 17 lipca strażnicy miejscy w Gdyni zostali wezwani do niecodziennej interwencji. Załoga promu, który zacumował przy Nadbrzeżu Polskim, poinformowała, że na pokładzie od dwóch dni znajduje się ptasi pasażer.
Z doniesień załogi promu i funkcjonariuszy wynika, że kormoran przysiadł na prawej burcie i nie chciał odlecieć. Pracownicy promu postanowili teren wokół ptaka zabezpieczyć taśmą, aby podróżujący statkiem do niego nie podchodzili. Załoga brała pod uwagę, że pasażer na gapę może cierpieć na jakąś chorobę.
Pracownicy obawiali się ptaka, dlatego sami nie chcieli do niego podejść bliżej. "Załoga promu dała mu miskę z wodą, zagrodziła miejsce, w którym przebywał, lecz bała się podejść bliżej, ze względu na okazałe gabaryty ptaka i jego groźny wygląd" - informuje miasto Gdynia.
Zaraz po zacumowaniu ptak, który przyleciał i przypłynął promem ze Szwecji, został schwytany przez funkcjonariuszy straży miejskiej - strażnik użył grubej rękawicy i złapał ptaka podstępem. Pasażer został zawieziony do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja". "Jeżeli okaże się, że jest zdrowy, to zostanie nakarmiony, napojony i wypuszczony do naturalnego środowiska, gdzie będzie pozna swoich polskich pobratymców - Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.
Silny kormoran ma wrogów wśród ludzi
Kormorany to rzeczywiście ptaki silne i wyposażone w duży, ostry dziób. Są doskonałymi łowczymi.
Kormoran zwyczajny to gatunek silnie związany z wodą i zamieszkujący większość kontynentów Ziemi. Północne populacje są wędrowne. Niektórzy obserwatorzy tych ptaków mawiają, że sylwetka kormorana w locie przypomina krzyż.
Ptaki te uważane są powszechnie za żarłoczne, ponieważ mogą zjeść dziennie kilkaset gramów ryb. Dlatego ptaki te są nielubiane przed wędkarzy i rybaków. Równolegle, pomimo ochrony, kormorany padają ich ofiarą. Do skandalicznej dewastacji gniazd tych ptaków doszło w kwietniu 2023 roku na Jeziorze Tonowskim. Sprawcy zdeptali ok. 300 piskląt i zniszczyli 100 gniazd.
W Polsce kormoran objęty ochroną gatunkową częściową.