Turyści kombinują, jak wprowadzić psy na szlaki. Służby stanowczo reagują

Oprac.: Natalia Charkiewicz
Internet obiegły zdjęcia turystów wnoszących na górskie szlaki swoich czworonożnych przyjaciół w torbach i plecakach. Tatrzański Park Narodowy

Parki narodowe to niezwykle atrakcyjne turystycznie obszary, które każdego roku odwiedzają miliony turystów. Część osób posiadających psy zabiera je ze sobą na wszelkie wypady i chciałaby móc także zabrać na spacer po parku narodowym. Nie wszędzie jest to możliwe.
W Polsce mamy 23 parki narodowe. Na wejście psów pozwala jedynie 6 z nich. W kolejnych sześciu są ograniczenia, a w pozostałych całkowity zakaz lub dopuszczone jest jedynie przejście z psem wzdłuż głównej drogi. Na terenie TPN obowiązuje zakaz wprowadzania psów, co budzi kreatywność turystów.
Pies w plecaku na szlaku
Możliwość wejścia z psem do parku reguluje ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. Według art. 15.1, podpunktu 16 do parków narodowych zabrania się:
(...) wprowadzania psów na obszary objęte ochroną ścisłą i czynną, z wyjątkiem miejsc wyznaczonych w planie ochrony, psów pasterskich wprowadzanych na obszary objęte ochroną czynną, na których plan ochrony albo zadania ochronne dopuszczają wypas oraz psów asystujących w rozumieniu art. 2 pkt 11 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz. U. z 2021 r. poz. 573 i 1981 oraz z 2022 r. poz. 558);
Jednak i taki zakaz nie przekonuje niektórych właścicieli psów. Mimo to wprowadzają swoich pupili - często ukradkiem, poza zasięgiem wzroku pracowników parków narodowych.
Do takich sytuacji dochodzi m.in. w Tatrach. TPN tłumaczy, że "takie spacery mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku" oraz że psy wprowadzane są "poza zasięgiem wzroku pracowników".
Co ciekawe - na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego są miejsca wyłączone z tego zakazu. Są to Dolina Chochołowska i Droga pod Reglami. Pies musi być prowadzony w tych miejscach na smyczy.
Pies na szlaku to więcej szkody niż pożytku
Tatrzański Park Narodowy tłumaczy dlaczego powinniśmy zostawić psa i wybrać sią na szlak bez nich. Przyczyna wydaje się być oczywista.
To nie tylko kwestia ochrony przyrody (dzikie zwierzęta mogą czuć się zagrożone obecnością psów, a ich zapach może zakłócić naturalne zachowania mieszkańców Parku), ale także bezpieczeństwa turystów, zwłaszcza tych z dziećmi, samego psa oraz jego właściciela. W Tatrach o spotkanie z dzikimi zwierzętami nietrudno…
TPN zamieścił infografikę, w której tłumaczy, dlaczego pies nie powinien wędrować górskimi szlakami. Pracownicy wskazują m.in. na problem z odchodami, które mogą być źródłem chorób i stanowić zagrożenie dla dzikich zwierząt. Głównym stresorem jest zapach, który powoduje stały proces czuwania, jest przyczyną zmiany wędrówek zwierząt oraz miejsc ich żerowania.