Nieoczekiwany gość na klatce w Warszawie. "Wystraszył kilka osób"
O nietypowej interwencji poinformowała straż miejska z Warszawy. W jednym z bloków w Śródmieściu znaleziono 1,2-metrowego węża zbożowego, który leżał spokojnie na klatce. "Wystraszył kilka osób" - podają strażnicy.
Mieszkańcy jednego z bloków w Śródmieściu w Warszawie zastali na klatce nieoczekiwanego gościa. "Mierzący ponad 1,2 metra wąż, choć leżał sobie spokojnie na schodach, to jednak wystraszył kilka osób" - dodano.
Warszawa. W bloku znaleziono węża
Zwierzę znaleziono w budynku na skrzyżowaniu ul. Koszykowej i al. Niepodległości. Czerwonego węża zauważyli mieszkańcy wychodzący z bloku. Zaniepokoili się, bo żaden z sąsiadów nie prowadzi hodowli i nie było wiadomo, skąd na klatce wziął się egzotyczny gad.
Najpierw na miejsce wezwano policję, ale ta niewiele mogła wskórać w tej sytuacji. Pomógł dopiero Ekopatrol - specjalny wydział straży miejskiej zajmujący się odławianiem zwierząt.
Strażnicy ostrożnie odłowili węża za pomocą chwytaka i umieścili w specjalnym pojemniku do transportu gadów. Z powodu braku właściciela nieoczekiwany gość został odwieziony do centrum dla egzotycznych zwierząt na terenie warszawskiego zoo.
Wąż zbożowy leżał zwinięty w kłębek na schodach pomiędzy pierwszym, a drugim piętrem. Był spokojny i niespecjalnie przejmował się naszą obecnością. To odmiana typowo hodowlana, niejadowita.
Jaką długość ma wąż zbożowy i czy może być łaciaty?
Odłowiony wąż to prawdopodobnie już dojrzały osobnik. Gatunek ten zazwyczaj osiąga długość właśnie ok. 120 centymetrów, choć zdarzają się i osobniki prawie dwumetrowe.
Węże zbożowe są bardzo popularne w domowych hodowlach. Naturalnie występują w Ameryce Północnej, w południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych. Tam preferują m.in. mokradła i lasy namorzynowe.
Zobacz również:
Odmiana schwytana w Warszawie to prawdopodobnie tzw. wąż zbożowy Bloodred Pied (lub Piebald, co oznacza "łaciate"). Są to osobniki o wyjątkowym, biało-czerwonym umaszczeniu. W internecie można znaleźć oferty ze sprzedażą młodych osobników w cenie od 450 do 750 zł. Gatunek ten nie wymaga rejestracji (nie jest objęty przepisami CITES).