Wtargnęły do filharmonii, przerwały koncert. Zapadł surowy wyrok
Dwie osoby z organizacji Ostatnie Pokolenie zostały skazane na miesiąc ograniczenia wolności i 20 godzin prac społecznych - orzekł w piątek sąd. Chodzi o protest w Filharmonii Narodowej w marcu tego roku.
Sąd Rejonowy w Warszawie uznał w piątek dwie osoby z Ostatniego Pokolenia za winne i skazał je na miesiąc ograniczenia wolności oraz 20 godzin prac społecznych.
Ostatnie Pokolenie wtargnęło do filharmonii. Jest wyrok
Chodzi o protest w Filharmonii Narodowej w Warszawie. W niedzielę, 3 marca Lucy Istel i Zuzanna Wójtowicz (zgodziły się na publikację nazwisk i wizerunku) wdarły się na scenę, przerywając koncert. Po kilku minutach przemówienia zostały ściągnięte przez ochronę i wyprowadzone z sali.
W piątek odbyła się w tej sprawie rozprawa w sądzie. "Sędzia potraktował walkę z zapaścią klimatu jako pogląd. To bardzo ciężkie nadal nie być traktowanym poważnie i być karanym za działanie w sprawie dobra nas wszystkich" - powiedział Lucy Istel po usłyszeniu wyroku.
"Nadal wierzę w słuszność tego co robię i będę dalej podejmować się obywatelskiego oporu" - dodał Lucy Istel.
Jak zapewnia Ostatnie Pokolenie, "wyroki nie powstrzymają obywatelskiego nieposłuszeństwa", a opór organizacji będzie trwał.
Grudniowe protesty Ostatniego Pokolenia na Wisłostradzie sprawiły, że cała Polska dyskutowała o kryzysie klimatycznym i nawet najważniejsi politycy, w tym Premier Donald Tusk nie mogli ich ignorować. W przyszłym roku działania Ostatniego Pokolenia będą tylko coraz głośniejsze