Już czują wiosnę. Jakie zwierzęta obudziły się z zimowego snu?
Magdalena Mateja-Furmanik
Niektóre zwierzęta zamiast mierzyć się z niskimi temperaturami i trudnym dostępem do pokarmu zimą, postanowiły po prostu przespać ten czas. Teraz, gdy przyroda budzi się do życia, również one wychodzą ze swoich kryjówek. Spotkanie z niektórymi może okazać się niebezpieczne. Jakie zwierzęta budzą się z zimowego snu?
Spis treści:
Co to jest sen zimowy?
Sen zimowy, w który zapadają niektóre polskie zwierzęta, polega na czasowym spowolnieniu funkcji życiowych organizmu, czyli pewnego rodzaju hibernacji. Dzieje się to zimą, kiedy dostęp do pożywienia jest trudniejszy. Niektóre gatunki wyewoluowały tę metodę, by oszczędzać kalorie i tym samym zwiększyć możliwość przetrwania. Wyróżniamy sen zimowy ciągły i przerywany. Oba potrafią trwać od kilku tygodni aż po 7 miesięcy.
Sen zimowy nie oznacza jednak, że organizmy w ogóle nie zużywają kalorii. Są one wciąż potrzebne do podtrzymania podstawowych funkcji życiowych, dlatego przed zapadnięciem w sen zwierzęta gromadzą tłuszcz. Dla przykładu samce niedźwiedzia potrafią stracić podczas hibernacji do 20 proc masy swojego ciała, a samice aż 40 proc.
Niedźwiedzie już budzą się ze snu zimowego i buszują
Od niedawna na Podhalu utrzymują się dodatnie temperatury, jednak jeszcze podczas trwania mrozów, czyli 22 lutego, zaobserwowano ślady niedźwiedzia. Oznacza to, że już wtedy te zwierzęta wybudziły się ze snu.
Co ciekawe, pierwszym niedźwiedziem, który wybudził się ze snu w tym roku, był niedźwiedź Grześ zamieszkujący białostockie zoo. Niedźwiedź opuścił legowisko już drugiego stycznia. Prawdopodobnie stało się tak w związku z rekordowymi temperaturami zanotowanymi na początku roku, które sięgały nawet 19 stopni. Nic dziwnego, że niedźwiedź stwierdził, że jest już wiosna. Po kilku dniach wrócił jednak do zimowego snu.
Niedźwiedzie żyjące na wolności po obudzeniu się ze snu będą szukały pokarmu, ponieważ podczas zimy tracą nawet 200kg. W związku z tym jest prawdopodobne, że mogą pojawić się w pobliżu gospodarstw domowych. Należy zatem pamiętać, by odpowiednio zabezpieczyć śmietniki i kompostowniki, by uchronić się od wizyty nieproszonych gości.
Gdy jednak już do niej dojdzie, trzeba pamiętać o kilku najważniejszych zasadach.
Po pierwsze, przed niedźwiedziem nie należy uciekać w popłochu. Niedźwiedź jest drapieżnikiem, który instynktownie będzie gonił to, co przed nim ucieka. Poza tym i tak nie mielibyśmy z nim szans, ponieważ zwierzęta te, pomimo swojej tuszy, potrafią biegać nawet z prędkością 56km/h.
Nie należy również uciekać na drzewo. Niedźwiedzie potrafią to robić o wiele lepiej od nas.
Należy zatem zachować spokój. Najlepiej podnieść ręce do góry, by sprawić wrażenie, że jest się wyższym niż w rzeczywistości. Można również mówić do niedźwiedzia niskim tonem głosu i spokojnie się wycofywać.
Pod żadnym pozorem nie należy piszczeć, krzyczeć czy naśladować ryczenia niedźwiedzia.
Nie wolno również rzucać mu jedzenia w nadziei, że to odwróci jego uwagę. Efekt będzie przeciwny - rozochocony niedźwiedź przyjdzie do nas po więcej.
Jeśli jednak niedźwiedź będzie się zachowywał wobec nas agresywnie, powinniśmy się położyć na brzuchu i udawać martwego. Agresywne mogą być głównie niedźwiedzice. Podczas zimy rodzą młode, dlatego w czasie przedwiośnia można je spotkać w towarzystwie potomstwa.
Dopiero jeśli wszystkie powyższe metody zawiodą, można podjąć walkę z niedźwiedziem. Zwierzę ma bardzo wrażliwy nos, dlatego właśnie on może być przedmiotem ataku.
Warto jednak pamiętać, że niedźwiedź nie jest agresywny i nie chce spotkać ani zaatakować człowieka. Ewentualność walki z niedźwiedziem jest czymś ekstremalnie mało prawdopodobnym.
Dzień Świstaka
Kolejne polskie zwierzę, które wybudza się ze snu zimowego, to świstak zamieszkujący rejon Tatr. Nie przesypia jednak całej zimy w ciągu, lecz budzi się regularnie co trzy tygodnie, by wydalić mocz. Chociaż większość świstaków wybudza się kompletnie dopiero w połowie kwietnia, światowy dzień świstaka wypada już 2 lutego.
Podczas tego święta hucznie obchodzonego w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, cień świstaka, który jako pierwszy wybudził się z hibernacji, jest prognozą tego, czy zima będzie długa czy krótka.
W tym roku, zgodnie z przepowiednią świstaka, 2 lutego miało nas czekać jeszcze sześć tygodni zimy. Oznacza to, że wiosna dopiero się rozpocznie w połowie marca.
Kiedy ze snu zimowego wybudza się borsuk?
Najważniejszą ostoją borsuka jest Puszcza Białowieska. Hibernacja, w jaką zapada zwierzę, nie jest ciągła. Zwierzę mogą obudzić już pierwsze, cieplejsze promyki słońca.
Ze względu na ocieplenie klimatu pierwsze ślady borsuka zaobserwowano już 6 stycznia, chociaż we wcześniejszych latach zwierzę to spało nawet do końca lutego. Z tych powodów, zarówno kiedyś jak i współcześnie, borsuka również można uważać za symbol przedwiośnia.
Niestety, nie zawsze borsuki wybudzają się ze snu zimowego w sposób naturalny. Warto przypomnieć, że w tym roku jeden z borsuków został wybudzony ze snu poprzez wrzucenie petardy do jego nory. Niestety zwierzę nie przeżyło.
Pozostałe zwierzęta, które zapadają w sen zimowy
W sen zimowy w Polsce zapadają również inne zwierzęta. Jeże, susły będą spały nawet do połowy kwietnia, podczas gdy nietoperze zaczną budzić się pod koniec marca, czyli kiedy wiosna rozkwitnie już w pełni.