Lecą żurawie. Dla Polek i Polaków mają szczególne znaczenie
Charakteryzuje je zgrabna sylwetka, donośny klangor i miejsce bytowania. Żuraw jest od dawna obecny w polskiej kulturze i środowisku. - Był uważany za symbol mądrości, wierności, długowieczności i czujności - mówi Interii Bartosz Smyk z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Już w tym miesiącu żurawie składają swoje jaja, dlatego warto poznać ich zmieniające się zwyczaje w zmieniającym się klimacie.
Spis treści:
Lecące żurawie zwiastują zmiany. W radzieckim filmie "Lecą żurawie" (reż. Michaił Kałatozow, 1957) ptaki latające w kluczu stanowiły najważniejszy motyw filmu. Obecność żurawi na niebie odzwierciedlała niemożliwe do zrealizowania marzenia o lepszym życiu, które snuła główna bohaterka, znajdująca się w opresji.
Żurawie występowały też niejednokrotnie w literaturze. Pisali o nich Mikołaj Rej, Adam Mickiewicz (w "Panu Tadeuszu"), Juliusz Słowacki, Maria Konopnicka, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Leopold Staff, a także Jan Brzechwa. Ptaki te są ważne dla Polaków, a ich tryb życia fascynujący.
Żurawie. Ile ich jest w Polsce?
W Polsce jest coraz więcej żurawi, co jest wiadomością dobrą choćby ze względu na zmniejszającą się liczebność wielu innych gatunków ptaków, szczególnie miejskich, w tym wróbli czy gawronów. Jakie mają zwyczaje, ile jest ich w Polsce oraz czy te ptaki zimują też w naszym kraju? Opowiada ornitolog, Bartosz Smyk.
- W Polsce populacja lęgowa żurawia ma się dobrze i silnie wzrasta liczebnie. Na początku lat 80. gniazdowało w naszym kraju około 1000 par, natomiast obecnie liczebność polskiej populacji lęgowej ocenia się na 23-30 tys. par - podaje Bartosz Smyk. Dane o liczebności lęgowej pochodzą z Monitoringu Flagowych Gatunków Ptaków.
W czasie przelotów żurawie występują w Polsce najliczniej. Zatrzymuje się tutaj wtedy nawet 150 tys. ptaków, a dane te prowadzone są w ramach Monitoringu Noclegowisk Żurawi.
Mokre tereny i lęgi żurawi
Miejscem bytowania żurawi są obszary podmokłe i to tu można je najczęściej spotkać: zabagnienia, oczka wodne, brzegi jezior i obszarów zalesionych. Bartosz Smyk zauważa, że od niedawna żurawie nieco zmieniają swoje zwyczaje lęgowe i zajmują nowe dla nich siedliska, takie jak trzcinowiska na brzegach stawów rybnych, oczka śródpolne, a nawet niewielkie rowy z płatami trzcin w krajobrazie rolniczym.
- Gniazdo zakładają w miejscu trudno dostępnym, otoczonym płytką wodą, na ziemi. Do lęgów przystępują bardzo wcześnie - już w lutym często zajmują terytoria, zaś jaja składają zwykle w marcu - mówi ornitolog.
Przez ocieplenie klimatu zmienia się fenologia lęgów - kiedyś szczyt początku składania jaj przypadał na kwiecień, teraz większość par składa jaja już w marcu.
Zazwyczaj ptaki składają jedno lub dwa jaja, rzadko trzy. Młode spędzają stosunkowo krótki czas w gnieździe, a w okresie ptaki żurawie żywią się mieszanym pokarmem, zarówno roślinnym (młode części roślin, kiełki) jak i zwierzęcym (np. owady, mięczaki, dżdżownice, ryby, drobne ssaki).
- Po lęgach, czyli latem, żurawie gromadzą się w często bardzo duże stada i przygotowują do migracji. W tym okresie dzień spędzają żerując - najczęściej na polach uprawnych, gdzie jedzą resztki pożniwne. Na noc zlatują się na grupowe noclegowiska, które położone są w miejscu z trudnym dostępem dla naziemnych drapieżników - tłumaczy Bartosz Smyk.
Od jakiegoś czasu obserwuje się coraz częstsze przypadki zimowania w Polsce - kilka-kilkanaście lat temu takie obserwacje znane były niemal wyłącznie z zachodniej części Polski, a ostatnio zimujące żurawie widuje się praktyczne w całym kraju.
Nadchodzi zima, a żuraw...
Jak zaznacza ornitolog Bartosz Smyk, dawniej żurawie unikały człowieka i gnieździły się w miejscach rzadko penetrowanych. - Natomiast od jakiegoś czasu obserwuje się znaczące zmniejszenie dystansu ucieczki, co niewątpliwie pomogło żurawiom w zajmowaniu nowych siedlisk - mówi ornitolog.
Kiedyś ptaki w większości odlatywały z Polski na jesień i gniazdowały w rejonie Morza Śródziemnego. To się jednak zmieniło. Ptaki coraz częściej zimują w Polsce, co według ornitologa było kiedyś zjawiskiem charakterystycznym tylko dla zachodniej części Polski.
- Ostatnio zimujące żurawie widuje się praktyczne w całym kraju, choć nadal najliczniej i najregularniej zimują na zachodzie Polski. Zimą może u nas zostawać nawet kilkanaście tysięcy osobników, a liczba ta będzie zapewne rosła - mówi Bartosz Smyk. Także z powodu zmian klimatu.
Globalne ocieplenie ma wpływ na biologię żurawi. Objawia się to m.in. w przesunięciu zimowiska gatunku, a to zaś jest spowodowane łagodnymi i bezśnieżnymi zimami. Chodzi o łatwiejszy dostęp do pokarmu - ptaki mogą się żywić tym, co zostało na polach, podczas gdy srogie zimy uniemożliwiały im żywienie się i przeżycie.
Ze zmian klimatu wynika jeszcze jedna korzyść dla żurawi - skrócenie dystansu wędrówki zwiększa przeżywalność. Zwłaszcza młodych i niedoświadczonych ptaków. Żurawie mogą też zasiedlać nowe obszary, np. mokradła w górach, ponieważ warunki stają się tam dobre do przeżycia. Te czynniki wpływają pozytywnie na populację żurawi, ale są inne zagrożenie wynikające z postępujących zmian klimatycznych.
- Z drugiej strony, obserwowana już niemal corocznie susza stwarza zagrożenie dla lęgów tych ptaków, jeśli np. w okresie wysiadywania jaj poziom wody opadnie, i gniazdo stanie się dostępne dla drapieżników. W przyszłości postępujące wysychanie obszarów podmokłych może znacząco ograniczyć powierzchnię siedlisk dogodnych do zakładania gniazd przez ten gatunek - tłumaczy ornitolog.
Żuraw w polskiej kulturze
Odgłosy żurawi, zwane klangorem, są na tyle donośne i charakterystyczne, że stały się dla Polaków symboliczne. Jak wyjaśnia ornitolog, oznaczały budzenie się przyrody do życia po zimie i zapowiadały wiosenne siewy. Odgłosy wydawane tuż przed wylotem z kraju zwiastowały z kolei nadchodzącą jesień.
Wędrówka żurawi miała też znaczenie dla dawnych Słowian. Obecność ptaków była znakiem "bezpiecznego powrotu do domu".
- Były przewodnikami przez morza i lądy, wskazującymi bezpieczną drogę wędrowcom, ale też przeprowadzającymi dusze na miejsce wiecznego odpoczynku. Przypisywano im nieśmiertelność - mówi Bartosz Smyk.