Siedem polskich gatunków, które wymrą przez zmianę klimatu

Zgodnie z szacunkami naukowców w XXII wieku nie będzie już niedźwiedzi polarnych. Zabraknie jednaj również wielu mniej egzotycznych gatunków, w tym wielu spotykanych w Polsce.

Zgodnie z szacunkami naukowców, foka zwyczajna, spotykana na polskim wybrzeżu, nie przetrwa zmian klimau.
Zgodnie z szacunkami naukowców, foka zwyczajna, spotykana na polskim wybrzeżu, nie przetrwa zmian klimau.Francisco Morales/ Eyepix GroupGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Zgodnie z ustaleniami naukowców, zbliżamy się w ekspresowym tempie do szóstego masowego wymierania. Ostatnie zmiotło z powierzchni ziemi dinozaury. Jak stwierdził profesor geologii Mark Williams z Uniwersytetu w Leicester

Zagłada dinozaurów to drobiazg w porównaniu ze zmianami, które dzisiaj fundujemy biosferze Ziemi.

Niektórzy argumentują, że skoro w historii życia na Ziemi doszło już do pięciu wymierań, jest ono czymś naturalnym. Nie jest to jednak prawdą.

Po pierwsze, obecne wymieranie będzie pierwszym, którego powodem będzie działalność tylko jednego gatunku - homo sapiens. Na dotychczasowe masowe wymierania - wyjąwszy zagładę dinozaurów spowodowaną uderzeniem komety - wpływała wielka ilość czynników.

Po drugie, następuje ono o wiele szybciej niż poprzednie. Naukowcy szacują, że przez zmiany klimatu spowodowane przez człowieka, gatunki wymierają nawet 1000 razy szybciej niż gdyby ludzi w ogóle nie było na Ziemi.'

Dlaczego gatunki wymierają?

Dzieje się tak między innymi dlatego, że gatunki nie są w stanie zaadaptować się do szybko zmieniającego się świata. Charakterystycznym przykładem jest niedźwiedź polarny, który zginie na Arktyce razem ze śniegiem. W ciągu życia kilku pokoleń nie będzie w stanie przystosować się do wyższej temperatury, do której adaptował się przez tysiące lat.

Podobnie koala nie będzie w stanie zmienić diety z pokolenia na pokolenie. Szkoda, ponieważ obecne susze w Australii prowadzą do uschnięcia eukaliptusa, który służy tym zwierzętom za źródło pokarmu i wody.

Szkodliwa działalność człowieka jest o wiele szersza - zalicza się do niej wylesianie, polowanie i skażenie środowiska. Ten toksyczny koktajl ludzkich działań prowadzi jednocześnie do przegrzania planety i śmierci gatunków.

W ekspresowym tempie stwarzamy miejsce, które nie będzie nadawało się do życia.

Również Polska będzie musiała się pożegnać z wieloma pięknymi zwierzętami.

Suseł moręgowany

Adam KowalskiEast News

Ten niewielki gryzoń z rodziny wiewiórkowatych jest objęty ochroną ścisłą w naszym kraju. Największym zagrożeniem są dla niego skrajne stany pogodowe - długotrwałe upały jak i powtarzające się ulewne deszcze. Niekorzystne mogą być także ciepłe zimy.

Suseł perełkowany

123RF/PICSEL

Polska surykatka - czyli suseł perełkowany jest oznaczony jako gatunek zanikający. Występuje w rejonie południowo-wschodniej Polski. Zwierzę masowo wymiera ze względu na postępujące przeznaczenie terenów jego siedlisk na użytek rolnictwa. Ponadto, pdobnie jak suseł moręgowany, nie jest w stanie przystosować się do skrajnych warunków pogodowych. Oba susły mają również niewielką zdolność migracji, co oznacza, że np. w przeciwieństwie do niektórych ptaków, nie są w stanie uciec przed zmianami klimatu.

Smużka stepowa

WikimediaCommonsWikimedia

Ten piękny gryzoń przypominający mysz w polskiej czerwonej księdze również oznaczony jest jako gatunek zagrożony. Smużka nie jest w stanie przystosować się do ekstremalnych upałów, które wypalają trawy, stanowiące jej siedlisko.

Foka szara

Marek BazakEast News

Kto nie zna foki? To urocze zwierzę w zastraszającym miejscu traci miejsca, gdzie może się rozmnażać. Dzieje się tak dlatego, że jej rozród jest uzależniony od obecności pokrywy lodowej na morskich brzegach, która drastycznie się kurczy.

Populacja foki zmniejsza się nie tylko na polskim wybrzeżu. To samo dotyka foki w Arktyce, które znajdują się w diecie niedźwiedzia polarnego, co prowadzi do spadku jego liczebności.

Żółw błotny

Łukasz SokolskiEast News

Jest to jedyny gatunek żółwia, który mieszka w Polsce. Niestety tracimy ten bardzo rzadki i wyjątkowy gatunek przez coraz dłuższe okresy upalnej i bezdeszczowej pogody, które prowadzą do wysuszenia mokradłowatych siedlisk koniecznych do rozrodu tego długowiecznego gada.

Minogi

WikimediaCommonsWikimedia

W naukowym opracowaniu

"Ocena wpływu zmian klimatu na różnorodność biologiczną oraz wynikające z niej wytyczne dla działań administracji ochrony przyrody do roku 2030 specjaliści wskazują, że zagrożone wymarciem są cztery gatunki minogów: rzeczny (Lampetra fluviatilis), strumieniowy (Lampetra planeri), morski (Petromyzon marinus) i ukraiński (Eudontomyzon spp.). Te niezbyt piękne gatunki są zagrożone przez zwiększenie odpływu rzecznego, które jest spowodowane długimi okresami bezdeszczowymi. W efekcie woda ulega szybkiemu ogrzaniu i odtlenieniu, co jest dla nich niebezpieczne.

Czeczotka

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER, Damian Klamka/East News, ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER East News

Tego niewielkiego, uroczego ptaszka można coraz rzadziej zaobserwować w Polsce. Występuje wysoko w górach i na wybrzeżu Bałtyku. Jako, że jest zaadaptowana do zimniejszych regionów Europy, a także jest w stanie migrować tylko na krótkie dystanse, wzrost temperatury prowadzi do jej wyginięcia.

Żubry na celowniku kłusownikówINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas